W piątek Adam Bodnar zapowiedział złożenie wniosków o uchylenie immunitetów w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Jak dodał, kilka dni temu rozmawiał o tym z prokuratorem krajowym Dariuszem Kornelukiem i że "to kwestia kilku tygodni, maksymalnie".
Adam Bodnar nie precyzował, kogo wnioski będą dotyczyły - byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry czy jego współpracowników. - Na pewno będzie to więcej niż jedna osoba i na tym chciałbym poprzestać - zaznaczył szef resortu sprawiedliwości.
26 marca rozpoczęły się przeszukania ws. Funduszu Sprawiedliwości. ABW przeprowadziło je m.in. w domu byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Następnego dnia służby miały wejść do domu polityka w Warszawie. - W domu ministra Zbigniewa Ziobry ujawniliśmy oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego - powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej. Odnalezione w domu polityka dokumenty dotyczą sprawy śmierci jego ojca, Jerzego Ziobry. - Nie przesądzam, ale mówimy o oryginałach i standardem jest to, że one powinny być w prokuraturze - dodał Przemysław Nowak.
Sam Zbigniew Ziobro twierdzi, że cała ta akcja to "zemsta" obecnego premiera. - Tusk jest tak pełnym zemsty, nienawiści człowiekiem, zresztą o tym mówił, to były bardzo wiarygodne informacje, że zemści się nie tyle na mnie, co na mojej rodzinie, że biorę to jak najbardziej pod uwagę, bo to jest postać nasycona nienawiścią i niezwykle przewrotna - podkreślił. Służby przeszukały też pokój byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia w hotelu poselskim. Zabezpieczono wówczas laptop.