Kawusia, siku i stawianie na dwójkę. Walczą o głosy częstochowskim rymem i photoshopem

Źródło:
tvn24.pl
Kampania wyborcza w samorządach
Kampania wyborcza w samorządachTVN24
wideo 2/3
Kampania wyborcza w samorządachTVN24

Kandydatka na radną stwierdza, że "polityka nie powinna wyglądać jak smutny starszy pan" i na cukierkowej grafice życzy smacznej kawusi, prosząc o głosy wyborców. Nie ona jedna. Ubiegający się o urząd fotografują się z jeżami, surykatkami i końmi, prezentują rekwizyty lub nagie torsy. Czasem rymują, stają na głowie lub sięgają po humor fekalny. Wyścig po fotel w samorządzie zaczyna się od wyścigu o zapadnięcie w pamięć wyborcom. 

Klasyczne fotografie lekko uśmiechniętych mężów i żon stanu, na błękitnym lub zielonym tle i z dłońmi złożonymi w piramidkę? Tak, takie plakaty w czasie kampanii przed wyborami samorządowymi 2024 wciąż stanowią większość. Ale to nie o nich jest głośno w internecie, to nie z nich tiktokowi twórcy tworzą kompilacje, a satyryczne portale - artykuł o tytułach takich, jak "Nie uwierzysz w plakaty tych polityków", "10 najlepszych bannerów w tej kampanii" i "Ci kandydaci nie mają hamulców [ZOBACZ ZDJECIA]". 

To samo z hasłami wyborczymi – można napisać "proszę o twój głos" lub "twój kandydat na stanowisko w samorządzie", ale można też zaskoczyć, zaszokować, a nawet rozśmieszyć. Jak to zrobić? Podejścia są różne. 

Po angielsku i nie tylko

Na liście Trzeciej Drogi w wyborach do Sejmiku Województwa Pomorskiego znalazł się Artur Dziambor. Na banerach można go zobaczyć do góry nogami – to popularny w tej kampanii trend. Opadający na twarz krawat tylko nieznacznie utrudnia zidentyfikowanie polityka. Dziambor nie pozwala zapomnieć o swoich sympatiach i nawet w czasie wyborczej gorączki zdjęcie w tle jego profilu na Facebooku przedstawia Donalda Trumpa. To element innej akcji promocyjnej, dotyczącej książki opublikowanej przez Dziambora.

Po zagraniczną inspirację sięgnął też Sebastian Reinhold Handÿ-Fisher, kandydat na burmistrza i radnego gminy Łaziska Górne, startujący z komitetu Ruchu Autonomii Śląska. Jego plakat to prawdziwa wieża Babel – treść jest w większości po śląsku, nazwa komitetu jest po polsku, a hasło wyborcze "Make Laziska Great Again" – po angielsku. W kategorii "cytaty znanych ludzi" wystąpił też Mateusz Al Najar z Łodzi, korzystający ze skróconej wersji ikonicznej wypowiedzi Bogusława Lindy w "Psach" i startujący w wyborach "w imię zasad". Kandydat, zachęcany w komentarzach na Facebooku do dokończenia cytatu, z rozbrajającą szczerością przyznaje, że żona mu na to nie pozwala.

Plakat Sebastiana Reinholda Handÿ-FischeraSebastian Reinhold Handÿ-Fischer / Facebook
Plakat Mateusza Al NajaraMateusz Al Najar / Facebook

Z kolei kandydat na burmistrza Przysuchy wybrał to, co rozpoznawalne lokalnie – i na plakacie przedstawia się jako Edgar Piotr Tomaszewicz "Pepe". Nie on jeden uznał, że bardziej kojarzony jest pod pseudonimem niż pod nazwiskiem: Daniel Frącz, kandydujący do rady powiatu sławieńskiego z poparciem Koalicji Obywatelskiej wkomponował w plakat swój pseudonim "6onzay" ("Bonzay"), pod którym występuje na lokalnej scenie hiphopowej. "Słucham Was!" – zapewnia kandydat, na plakacie prezentujący się w zawadiacko założonej czapeczce z daszkiem.

Plakat Edgara TomaszewiczaEdgar Piotr Tomaszewicz / Facebook

Jedno z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk w Polsce postanowił wykorzystać Adam Małysz. Kandydat do rady powiatu cieszyńskiego. Bynajmniej nie jest to nasz wielki skoczek narciarski. To 24-letni mieszkaniec Zaborza, startujący z list Konfederacji.

Podobny zabieg zastosował Lech Wałęsa, kandydat KO do rady miasta Gdańsk. Kandydat takim nazwiskiem może pochwalić się od niespełna pięciu lat. Pod koniec sierpnia 2019 roku gdański radny Koalicji Obywatelskiej wziął ślub z najstarszą córką Lecha Wałęsy - Magdaleną i przyjął nazwisko żony. Dzięki temu Lech Kazimierczak został Lechem Wałęsą.

Czytaj też: "Kandydat na twojego przyjaciela". Przedwyborcza kampania schroniska w Gnieźnie

Humor toaletowy

"Pszem pani ja chce siku" - głosi ulotka Jeremiego Czarneckiego, startującego z 4. miejsca listy Lewicy do Rady Dzielnicy Kabaty. To nawiązanie do działalności społecznej Czarneckiego, który jako aktywista walczy o otwarcie toalety w parku Przy Bażantarni. W skali kraju kandydat wywołał pewne zniesmaczenie swoim hasłem – lokalnie kwestia braku sanitariatu w parku nadaje takiej autoprezentacji nieco inny kontekst.

Czarnecki chce siku, a kandydat do Rady Dzielnicy Wesoła w Warszawie zachęca do "postawienia na dwójkę". Maciej Klocek w swoim biogramie na Facebooku informuje, że "kiedy sytuacja robi się stresowa lubi ją rozładować żartem" – i udowadnia to swoim hasłem. Jednym z trzech, jednak dwa pozostałe są bardziej konserwatywne: "Wybierz społecznika zamiast polityka" i "Poukładajmy Starą Miłosnę".

Plakat Macieja KlockaMaciej Klocek / Facebook

Prężą muskuły i świecą klatą

Dariusz Jasak, startujący z 4. miejsca listy PiS do Sejmiku Wielkopolskiego, postawił na imponowanie walorami fizycznymi. Na plakacie, który szybko stał się viralem, polityk pozuje w białej koszulce bez rękawów, prężąc muskuły w klasycznej pozie atlety. Towarzyszy mu hasło "Wiara, siła, męstwo – to nasze zwycięstwo". Ten plakat to "edycja limitowana", którą Jasak zamówił z okazji dnia mężczyzny. Na głównej serii swoich plakatów wyborczych kandydat (już w pełni ubrany) ściska dłoń między innymi senatora Leszka Galemby z PiS (również w pełni ubranego). Hasło pozostaje bez zmian.

Plakat Dariusza JasakaDariusz Jasak / Facebook

Nieco dyskretniejszym dekoltem kusi wyborców Andrzej Perkowski z Białegostoku. Startujący do rady miasta pod hasłem "W zdrowym ciele zdrowy duch" kandydat, popierany przez Koalicję Obywatelską, prezentuje się na plakacie w starannie zapiętej na nagiej piersi marynarce. Brak koszuli jest rekompensowany poszetką. Wcześniej Perkowski skonsultował wybór zdjęcia ze swoimi fanami i znajomymi na Facebooku, a ci byli niemal jednogłośni. Zdjęcie ze standardową liczbą warstw tekstyliów zostało odrzucone.  

Na wezwanie Olivii Newton-John, śpiewającej "let’s get phisical" odpowiedział też kandydat ze Złotoryi na Dolnym Śląsku. Startujący do rady miasta Andrzej Kocyła na plakacie pozuje ze złotymi hantlami w dłoniach i hasłem "Silny radny silne miasto Złotoryja". Na innym plakacie Kocyła konsekwentnie otacza się sportową scenografią, z chłopcami noszącymi rękawice bokserskie i z dziećmi uczestniczącymi w zajęciach sportowych.

Plakat Andrzeja KocyłyAndrzej Kocyła / Facebook

Z twarzą i bez twarzy

W odwrotnym kierunku podążył Mateusz Czarnota, kandydat Alternatywy dla Częstochowy do rady miasta. Zamiast imponować tężyzną fizyczną lub nagimi przedramionami, częstochowianin pojawił się na plakacie w bluzie z golfem naciągniętym aż na nos. Zapewnia wyborców, że "poznają go po czynach, nie po twarzy". Okazuje się, że ta częściowa anonimizacja ma dla Czarnoty znaczenie symboliczne – w mediach społecznościowych wyjaśnił, że "w ten sposób chce pokazać, że nie idzie po ‘stołek’, ani dla lansu i fejmu tylko dla misji i idei, którą jest zmiana rzeczywistości na lepszą w Świętym Mieście".

Plakat Mateusza CzarnotyMateusz Czarnota / Facebook

O częściowej anonimowości na plakacie wie też coś Andrzej Akier, kandydat do rady powiatu w Wyszkowie, któremu połowę twarzy na plakacie przysłania maska Spidermana. "Biegiem ku lepszemu powiatowi. Wyszkowski Spider Man" – głosi hasło. Wyszkowianin jest znany z tego, że w przebraniu superbohatera odwiedza między innymi małych jubilatów. Tadeusz Sikora z PiS, kandydujący do rady powiatu skarżyskiego, twarzy na plakacie nie pokazał natomiast wcale i zastąpił ją zdjęciem sikorki.

Czytaj też: Czołg, tatuaże, śpiew. Tak kandydaci starają się o uwagę wyborców

Plakat Andrzeja AkieraAndrzej Akier / Facebook
Plakat Tadeusza SikoryTadeusz Sikora / Facebook

Kandydatów o dwóch twarzach jest więcej – między innymi Tomasz Deutryk, startujący do rady powiatu świdnickiego. Profesjonalny garnitur czy bezpretensjonalny bucket hat i bluza z nadrukiem? Deutryk uznał, że nie musi wybierać i na plakacie prezentuje dokładnie po połowie każdej ze stylizacji. Nie dostarczył wyborcom co prawda błyskotliwej rymowanki ani gry słów, za to umieszczenie swojego pełnowymiarowego baneru koło miejskiego Ośrodka Kultury w Świdniku obwieścił w mediach społecznościowych słowami "stanąłem w rozkroku koło MOK-u".

By zwrócić uwagę na problem niedostępności komunikacji zbiorowej, Paweł Bartkowiak wsiadł za stery rysunkowego pociągu – tym razem nie na oficjalnym plakacie, a na stworzonym przez siebie memie. W ten sposób, jak tłumaczy kandydat Lewicy do rady powiatu gnieźnieńskiego, chciał przyłączyć się do "radosnej twórczości kandydackiej". Jednocześnie uderzył jednak w poważniejsze tony, przypominając, że łatwy dostęp do komunikacji publicznej i dofinansowanie jej mogą przełożyć się na zmniejszenie ruchu samochodowego i równy dostęp do szkół i urzędów dla mieszkańców powiatu.

Marek Bartkowiak zrobił ze sobą memaMarek Bartkowiak / Facebook

Gach w samorządzie i Świerk w powiecie

Kandydaci nie stronią od gier słownych nawiązujących do nazwisk – w tej sposób Krzysztof Świerk (jedynka na liście Powiatowej Koalicji Samorządowej w wyborach do Rady Powiatu w Turku) zachęca na plakacie do "posadzenia Świerka w Powiecie". W ramach swojej akcji wyborczej rozesłał mieszkańcom miasta 40 tysięcy nasion tego iglastego drzewa razem z instrukcją sadzenia. Ma to, jak tłumaczy kandydat w mediach społecznościowych, "likwidować efekt produkcji materiałów wyborczych".

Plakat Krzysztofa ŚwierkaKrzysztof Świerk / Facebook

Jako "Twój gach w samorządzie" reklamuje się Zbigniew Gach, kandydat komitetu wyborczego Słupsk Wspólnie. Ulotkę, na której pozuje z miną sugerującą radosny okrzyk, zamieścił w mediach społecznościowych, pytając fanów, czy ten materiał nie odstraszy potencjalnych wyborców. Ostateczna odpowiedź na to pytanie zostanie udzielona 7 kwietnia.

Plakat Zbigniewa GachaZbigniew Gach / Facebook

Popierana przez Koalicję Obywatelską Julia Senator-Kaczprzak o głos wyborców zabiega hasłem "Senator od urodzenia, radna z wyboru". Można domyślać się, w jakim kierunku pójdzie jej kampania, jeśli obecna kandydatka do rady dzielnicy Ochota w Warszawie zdecyduje się na karierę w polityce na szczeblu krajowym. Z kolei Radomir Piorun, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość w powiecie kolskim, zachęca do "zmieniania powiatu piorunem". Beata Klima, walcząca o stanowisko burmistrzyni Radlina, reklamuje się jako "Lepszy klima(t)".

Czytaj też: Biały miś z Krupówek wdarł się do kampanii wyborczej

Plakat Radomira PiorunaRadomir Piorun / Facebook

Częstochowa w każdym powiecie

Konrad Rączka (kandydat komitetu Twój Samorząd Teraz w wyborach do rady miejskiej w Starachowicach) zdecydował, że jego nazwisko najskuteczniej zapadnie w pamięć wyborcom przy użyciu rymu częstochowskiego. W ten sposób na plakaty trafiło nowatorskie również pod względem interpunkcji hasło "Jak jest problem, czy bolączka? Czeka na was Konrad Rączka".

Plakat Konrada RączkiKonrad Rączka / Facebook

W moc rymowanek uwierzyła też kandydatka Koalicji dla Sopotu, reklamująca się hasłem "Z troską w sercu, mądrości czara, najlepszy wybór to Brzezicka Barbara". Wyborcom, którzy nie zapamiętują nazwisk i haseł, z pomocą przyjdzie sam plakat – Brzezicka jest na nim otoczona różowymi serduszkami, kwiatkami, motylami, nadgryzionym kawałkiem tortu, małym kotkiem i życzeniami smacznej kawusi i miłego dnia.

Plakat Barbary BrzezickiejBarbara Brzezicka / Facebook

Na życzenia smacznej kawusi mogą też liczyć mieszkańcy powiatu sieradzkiego. Tam na czwartym miejscu komitetu Ziemia Sieradzka do rady powiatu znalazła się Anna Sikora. Jej hasło to "Mądrość, kawusia i wielka pokora, najlepszy wybór to Anna Sikora!". Wcześniej kandydatka zachęcała swoich zwolenników do wywieszenia jej banerów z hasłem "Sikory na płoty". We wpisie na Facebooku Sikora zdradza, że jej plakat powstał dzięki wspólnemu wysiłkowi – hasło wymyślił jej kolega z pracy, kolejny zrobił zdjęcie, a widoczne na grafice zwierzęta (kota, królika i motyle) kandydatka umieściła tam własnoręcznie. Zainspirowała się krążącymi po internecie obrazkami z życzeniami "miłego dzionka i smacznej kawusi". "Można dyskutować o ich estetyce, ja sama uważam, że są urocze i niosą pozytywny przekaz" – pisze Sikora.

Plakat Anny SikoryAnna Sikora / Facebook

"Postanowiłam dołączyć do trendu wesołej kampanii, bo polityka nie powinna wyglądać jak smutny, starszy pan w garniturze" – pisze Emilia Drobot, kandydatka na radną z Krakowa, i zamieszcza obrazek w podobnej estetyce, jak te promujące kandydatki z Sopotu i Sieradza: kwiaty, motyle, kot grający na banjo, filiżanka i wierszyk: "smacznej kawusi i pysznego ciasta, głosuj na rudą do Rady Miasta!".

Plakat Emilii DrobotEmilia Drobot / Facebook

W potęgę programów graficznych uwierzyła też kandydatka Koalicji Obywatelskiej do rady miasta w Białymstoku Patrycja Kaszyńska. Na plakacie z jej palców unoszą się iskry, a białostoczanka informuje: "mam supermoce!". Podobny pomysł na kampanię miał Marcin Magier, walczący o stanowisko burmistrza Świdnika – na bilboardzie kandydat w stylu Supermana rozrywa koszulę, ujawniając znajdujący się pod spodem kostium superbohatera.  

Plakat Patrycji KaszyńskiejPatrycja Kaszyńska / Facebook
Plakat Macieja MagieraMaciej Magier / Facebook

Daniel Kusz, starający się z ramienia Trzeciej Drogi o miejsce w radzie powiatu, skorzystał z mocy rekwizytów i sprytnej gry słownej. Wiceprezes OSP w Brudzewie i członek tamtejszej orkiestry dętej na plakacie pozuje z tubą, a jego hasło to "Edukacja, szpital, drogi. Żeby wszystko grało".

Plakat Daniela KuszaDaniel Kusz / Facebook

Poważne plany na swoją kadencję ma Kamil Deptuła, który ze wsparciem Koalicji Obywatelskiej walczy o miejsce w Sejmiku Łódzkim. Na plakacie pozuje z miotłą, a jego hasło to "Czas posprzątać sejmik".

Plakat Hanny Boczek z wyborów parlamentarnychHanna Boczek / Facebook
Plakat Kamila DeptułyKamil Deptuła / Facebook

W wyborach parlamentarnych Hanna Boczek pozowała na plakacie z dwoma kawałkami usmażonego bekonu, ułożonymi w zgrabne V, oraz hasłem "wybieram Boczek". Nie zapewniło jej to mandatu. Teraz kandydatka Konfederacji startuje do Sejmiku Województwa Śląskiego z bardziej konwencjonalnym plakatem, i tylko pofalowane "B" w nazwisku przypomina o jego wieloznaczności. Po spożywcze inspiracje sięgnęła też Zuzanna Piekarz z Krakowa, która o miejsce w radzie miasta walczy z pszennym bochenkiem w rękach i życzeniami "smacznego chlebusia" na plakacie.

Diabeł ubiera się u Prady, a kandydat na radnego?

Różne są też stylizacje: Grzegorz Dybalski, kandydujący do rady miasta w Ostrzeszowie, przyszedł na plan zdjęciowy prosto z rekonstrukcji historycznej, w której prawdopodobnie odgrywał łucznika, Anna Gach-Gąsiorczyk z Żor prezentuje się na plakatach w ciepłym swetrze i futrze, a Jarosław Borkowski dzięki wsparciu programów graficznych lub pomocy brata bliźniaka na plakacie występuje w dwóch osobach: cywilnej i strażackiej.

Plakat Anny Gach-GąsiorczykAnna Gach-Gąsiorczyk / Facebook
Plakat Jarosława BorkowskiegoJarosław Borkowski / Facebook
Plakat Grzegorza DybalskiegoGrzegorz Dybalski / Facebook

Pewne zamieszanie w kibicowskim świecie wywołał Winicjusz Sokół, który jako fan Legii zapozował do zdjęcia na plakat w szaliku swojej drużyny. Nie przewidział jednak, że "L" ułożone z palców po wydrukowaniu będzie widoczne w lustrzanym odbiciu. Popierany przez PiS kandydat na radnego Warszawy tłumaczył to w mediach społecznościowych tak: "Nie wszyscy kibice są praworęczni. Dajcie szansę też tym leworęcznym". Zdjęcia kibicowskiego plakatu na jego profilu jednak nie ma.

Bogumiła Skóra, popierana przez PiS kandydatka do rady miejskiej w Malborku, postanowiła przekonać wyborców, że ostro pracuje i podobnie imprezuje – i na materiałach wyborczych wykorzystała dynamiczne zdjęcie zrobione podczas imprezy. "Głosuj Na Mnie. Uczciwość To Radość" – brzmi hasło Skóry.

Plakat Bogumiły Skóry Bogumiła Skóra / Facebook

Animal instinct

Szczególnym rodzajem "rekwizytów" towarzyszących kandydatom na plakatach są zwierzęta. Natalii Bobrowskiej z Wągrowca na plakacie asystuje rysunkowy bóbr, Robertowi Alefierowiczowi z Wschowy - kosmita Alf z serialu, a Markowi Wieczorkowi z Lubelszczyzny - dwa psy rasy cavalier. Kandydat na wójta gminy Wilga na plakacie podpisuje się jako Rafał Szydłowski "Świstak" i taki gryzoń jest widoczny na jego banerze, razem z transparentem "Głosuj na świstaka".

Plakat Roberta AlefierowiczaRobert Alefierowicz / Facebook

Element zaskoczenia w zwierzęcych kategoriach kampanii wprowadziła Marta Wróbel, walcząca o miejsce w radzie powiatu świdnickiego. Kandydatka popierana przez Konfederację zapozowała do zdjęcia nie z ptakiem typu Passer domesticus, a z surykatką. "Z sercem do zwierząt i powiatu!" – zapewnia Wróbel. Podobną woltę wykonał Łukasz Gąsiorowski z Gdańska, kandydujący do rady miasta, i zamiast na drób postawił na trzymanego w rękach jeża.

Plakat Łukasza GąsiorowskiegoŁukasz Gąsiorowski / Facebook

Artur Wieczorek, kandydat do rady miasta w Katowicach popierany przez Koalicję Obywatelską, na plakacie przedstawia wyniki wstępnych sondaży wśród czworonogów i zapewnia: "Twój kot głosowałby na mnie!". W radzie miasta zasiąść może z kandydatem PiS Grzegorzem Czoikiem, który z kolei deklaruje, że "ma kota na punkcie Katowic" i pozuje do zdjęcia z mruczkiem.

Łukasz Pankiewicz z Wieliczki pozuje na plakacie z psem i hasłem "daj głos!", a jego ojciec Lech – z koniem i hasłem "Popieram rolników". Na egzotyczną zwierzynę postawił Marek Badawika, kandydujący do rady miasta w Tarnobrzegu. Zapozował z małym gadem - prawdopodobnie kajmanem- obiecując "Po krokodylu dla każdego" i "Farmę krokodyli w Tarnobrzegu". Jednak większe zainteresowanie niż te mało realistyczne postulaty (będące, jak zapewnia kandydat Koalicji Obywatelskiej, jedynie pastiszem kampanii jego rywali) wywołała taśma klejąca, którą do zdjęć dla bezpieczeństwa unieruchomiono pysk zwierzęcia.

Plakat Marka BadawikiMarek Badawika / Facebook

Zwierzęta towarzyszą też kandydatowi do sejmiku pomorskiego Przemysławowi Rysiowi. Tym razem jednak nie są ani narysowane, ani wybrane z bazy zdjęć – to psy i koty czekające na adopcję w gdańskim schronisku. Na wzór Łukasza Litewki, któremu przeznaczenie bannerów wyborczych na akcję prozwierzęcą zapewniło miejsce w Sejmie, Ryś prezentuje bezpańskie czworonogi razem z numerem telefonu do schroniska, w którym przebywają. Na swoim koncie na Facebooku informuje też o kolejnych zbiórkach karmy dla placówek oraz o postępach akcji adopcyjnej. Podobnie postąpił między innymi Jan Perucki, gdański radny walczący o reelekcję – na banerach towarzyszą mu na przykład pies Pan Ząbek i kotka Cruella.

Plakat Przemysława RysiaPrzemysław Ryś / Facebook

Byle nazwiska nie przekręcali?

- Przyglądam się tym plakatom i mam takie wrażenie, że nasze tradycyjne myślenie o kampaniach wyborczych nie przewidziało mediów społecznościowych. Bo wszystkie te plakaty mają jedną funkcję: stać się czymś, co w nauce nazywa się "figurą w kontekście do tła" czyli czymś, co się wyróżnia – tłumaczy dr Małgorzata Majewska, językoznawczyni i medioznawczyni z Uniwersytetu Jagiellońskiego. I dodaje: - Im bardziej absurdalna informacja, tym bardziej mózg ją zapamięta.

Jednak w ocenie ekspertki "wiele osób wzięło to sobie zbyt do serca". – Wydawało im się, że jeśli się wyróżnią, staną się rozpoznawali na tle "nudnych panów w szarych garniturach", to to wystarczy. Wielu osobom w polityce wydaje się, że "wystarczy, żeby mówili, nieważne jak". To ewidentnie są kampanie kierowane do odbiorców zmęczonych dotychczasowym sposobem ich prowadzenia - ocenia dr Majewska.

Czytaj też: Kandydat do sejmiku podejrzany o ponad 70 oszustw

Kiedyś politycy, by ocieplić wizerunek, podczas spotkań z wyborcami całowali dziecięce główki i pokazywali się z własnymi pociechami. Teraz tę funkcję w pewnym stopniu przejęły zwierzęta. – To jest coś, co zauważyliśmy w pandemii: mianowicie w języku nasiliła się tendencja do mówienia do swoich zwierząt per "synuś", "córcia". I zauważam, że świat się bardzo podzielił na ludzi, którzy traktują zwierzęta jak członków rodziny i sytuują się jako ci dobrzy i postępowi, i tych, którzy mają takie tradycyjne, bardzo okrutne podejście do zwierząt. I tu się kryje taki mechanizm: ja jestem nowoczesna, bo traktuję zwierzę jak członka rodziny. Traktowanie zwierzęcia dobrze ma być obietnicą, że to ogólnie jest dobry, empatyczny człowiek.

Plakat Artura WieczorkaArtur Wieczorek / Facebook

Rekwizyty zbyt dosłownie korespondujące z hasłami wyborczymi Majewska porównuje natomiast do… piosenek disco polo. – Chodzi o sytuację, kiedy to, co jest w słowie, ma pokrycie w obrazie. Jest pan, który obiecuje "posprzątać sejmik" i na plakacie trzyma miotłę. To to samo, jak kiedy w piosence disco polo ktoś śpiewa, że tęskni za kobietą i daje jej róże, i w teledysku jedzie pociągiem-różą – porównuje medioznawczyni.

Tanie uwodzenie

A co z viralowymi życzeniami "smacznej kawusi"? – Moim zdaniem to trochę infantylne, ale rozumiem, że w interpretacji autorek ten ktoś ma nam się wydawać przyjazny, bliższy. Jest w tym ukryty mechanizm skracania dystansu – ocenia Majewska.

- Pamiętajmy, że nasz mózg nie odróżnia obrazu sztucznego od realnego, w związku z czym jeśli jakiejś osobie uda się przekonać nas, że chcielibyśmy się napić z nią "kawusi" i zjeść "ciasteczko", to ta osoba wydaje się jakaś bliższa niż pan, który mówi, że należy naprawić drogę powiatową – tłumaczy ekspertka.

Medioznawczyni podkreśla, że kampania wyborcza to przede wszystkim walka kandydatów o to, byśmy uznali ich za kogoś, kto nas reprezentuje. Dlatego merytoryka czasem schodzi na dalszy plan. – Były takie kampanie, kiedy ktoś stawiał na kompetencje, na przykład na zawód zaufania społecznego. Ale odkąd media społecznościowe mają dość dużą funkcje w kampaniach wyborczych, pojawiły się mechanizmy zmniejszania dystansu zamiast zwiększania go – mówi Majewska.

Dość ekstremalnym sposobem skracania dystansu z wyborcami są hasła z kategorii fizjologicznej. – Jeśli pan o nazwisku Klocek mówi "postaw na dwójkę", to efekt może być odwrotny – przewiduje nasza rozmówczyni.

Plakat Marty WróbelMarta Wróbel / Facebook

Czy to jeszcze walka o przekonanie wyborców, czy już tylko o zapadnięcie im w pamięć? Zdaniem ekspertki szansa na to, że osoba idąca do urny i nierozpoznająca żadnego z kandydatów na liście faktycznie może być skłonna postawić krzyżyk przy tym, którego nazwisko skojarzy z kolorowym plakatem lub absurdalnym hasłem. – Jednak dla mnie to jest forma takiego taniego uwodzenia. Od razu myślę: czy oni sądzą, że ja się nabiorę, że ten jest taki wysportowany, taki przystojny? Albo że tamta chce ze mną pić kawusię? – zwraca uwagę Majewska. W jej ocenie część wyborców może uznać za ośmieszające głosowanie na kandydata, którego hasło jest dla nich bardziej kiczowate niż zabawne.

Co innego, kiedy kandydat sięga po lokalne konteksty. – Weźmy na przykład kandydata na burmistrza, który przedstawia się jako Pepe. Jeśli tak faktycznie go nazywają mieszkańcy, to jemu to bardzo winduje status. Wszystko, co sprawia, że ktoś jest "nasz" winduje ten status. Więc dla mnie wszystkie mechanizmy, które zmniejszają dystans, ale nie uruchamiają fizjologii i infantylności, są w wyborach lokalnych na plus – przekonuje nasza rozmówczyni.

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia. Ewentualna druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast – 21 kwietnia.

Autorka/Autor:wini

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brazylijskie służby, w czasie poszukiwań zaginionego żołnierza, odnalazły siedem ciał w ukrytych grobach. Mogą to być ofiary lokalnych gangów zajmujących się między innymi handlem narkotykami. Nie potwierdzono dotąd, by któreś z ciał należało do wojskowego.

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Źródło:
PAP

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Po czterech dniach intensywnych poszukiwań udało się odnaleźć ciało nurka, który zaginął w środę podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Poinformowało o tym Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Źródło:
TVN24, PAP

Gdzie jest burza? W sobotę 27.04 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr w porywach rozpędza się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Nie przestaje grzmieć

Gdzie jest burza? Nie przestaje grzmieć

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Trzech amerykańskich żołnierzy zostało rannych w wypadku na autostradzie A4 przed zjazdami w kierunku Legnicy (woj. dolnośląskie). Zderzyły się tam dwa pojazdy jadące w wojskowej kolumnie. Przez pewien czas prawy pas drogi w kierunku Zgorzelca był zablokowany.

Wypadek kolumny wojskowej na autostradzie. Trzech żołnierzy rannych

Wypadek kolumny wojskowej na autostradzie. Trzech żołnierzy rannych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ośmiu latach od postawienia zarzutów dotyczących szpiegostwa, umorzono śledztwo wobec generałów Janusza Noska, Piotra Pytla oraz pułkownika Krzysztofa Duszy - przekazał adwokat jednego z oficerów. Dochodzenie, jak wynika z informacji tvn24.pl, trzykrotnie próbowano zakończyć jeszcze w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jarosław Kaczyński na warszawskiej konwencji PiS-u dotyczącej nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, mówił między innymi o - jak oceniał - zagrożeniach związanych z Europejskim Zielonym Ładem, paktem migracyjnym, proponowanymi zmianami w traktatach i walutą euro. Przekazał, że kandydatem jego partii na unijnego komisarza będzie Jacek Saryusz-Wolski.

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Źródło:
TVN24, PAP

Kristi Noem - która jest poważnie rozważana do funkcji wiceprezydentki USA, gdyby Donald Trump wygrał wybory - opisała w książce, jak zastrzeliła swoją suczkę po nieudanym polowaniu na bażanty - podał "Guardian" po zapoznaniu się z treścią publikacji, która niebawem ma się ukazać w USA. Republikańska polityczka przekonuje w niej, że to dowód, iż w razie potrzeby jest zdolna zrobić wszystko, co "trudne, brudne i brzydkie".

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Źródło:
PAP, The Guardian, Reuters

18-latka odebrała prawo jazdy i już może je stracić. Wioząc troje rówieśników, straciła panowanie nad pojazdem. Zjechała do rowu, doprowadzając do dachowania pojazdu. Cała czwórka z obrażeniami trafiła do szpitala.

Odebrała prawo jazdy i tego samego dnia spowodowała wypadek. Cztery osoby w szpitalu

Odebrała prawo jazdy i tego samego dnia spowodowała wypadek. Cztery osoby w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Tragedia podczas ćwiczeń strażaków ochotników w Ostrowie Wielkopolskim. W komorze dymowej nagle zasłabł strażak OSP Żerniki w powiecie kaliskim. Mimo godzinnej walki lekarzy, życia 39-latka nie udało się uratować. O godzinie 18 w jednostkach straży pożarnej w całej Polsce zawyły syreny i minutą ciszy został oddany hołd zmarłemu strażakowi.

Tragedia podczas ćwiczeń, nie żyje strażak ochotnik. O 18 w całej Polsce zawyły syreny

Tragedia podczas ćwiczeń, nie żyje strażak ochotnik. O 18 w całej Polsce zawyły syreny

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski ekspert Matthew Savill ocenił na łamach dziennika "Guardian", że w wojnie w Ukrainie brało do niedawna udział 400 tysięcy rosyjskich żołnierzy, ale już niedługo ta liczba może wzrosnąć do 500 tysięcy i może to oznaczać początek rosyjskiej ofensywy. W związku z tym - jak mówi - konieczne jest znalezienie sposobu na pozyskanie nowych żołnierzy do ukraińskiej armii.

Już niedługo w Ukrainie "może walczyć nawet pół miliona Rosjan"

Już niedługo w Ukrainie "może walczyć nawet pół miliona Rosjan"

Źródło:
PAP

Pogoda na majówkę 2024. Do Polski zmierza powietrze z południa, dzięki któremu przez kilka dni temperatura miejscami będzie przekraczać 25 stopni. Zrobi się gorąco, jednak zawita do nas także więcej chmur, z których część może okazać się burzowa. Sprawdź najnowszą szczegółową prognozę pogody na majówkę przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Trwa akcja poszukiwawcza ludzi, którzy próbowali przekroczyć ciężarówką wezbraną rzekę Kwa Muswii na południu Kenii. Do tej pory znaleziono 11 żywych osób i siedem martwych.

"Mój kuzyn był wśród tych, którzy znaleźli się pod wodą"

"Mój kuzyn był wśród tych, którzy znaleźli się pod wodą"

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Dzięki sąsiadce skończył się domowy koszmar 35-latki i jej dziecka. Przyjęła ją pod swój dach i wezwała policję. Mąż kobiety został zatrzymany, usłyszał zarzuty i objęto go dozorem policyjnym. Musi też opuścić mieszkanie.

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nawet pięć lat więzienia grozi 58-letniemu mieszkańcowi Legnicy (woj. dolnośląskie), który jadąc samochodem z dużą prędkością, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w krawężnik oraz przydrożne bariery. Mężczyzna był trzeźwy, ale pojazd, którym kierował, nie był zarejestrowany i ubezpieczony.

Jechał tak szybko, że nie zapanował nad autem. Wpadł na pas zieleni i uderzył w bariery

Jechał tak szybko, że nie zapanował nad autem. Wpadł na pas zieleni i uderzył w bariery

Źródło:
tvn24.pl

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

"Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy" - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku, to Ukraina mogłaby upaść" - odpowiedział na wpis Morawiecki.

W Ukrainie bombardowania, Morawiecki w Budapeszcie. Tusk: Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?

W Ukrainie bombardowania, Morawiecki w Budapeszcie. Tusk: Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?

Źródło:
tvn24.pl

Lewica zainaugurowała kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Na sobotniej konwencji koalicji zaprezentowano liderów i liderki list do europarlamentu.

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Źródło:
TVN24

Premier Kosowa Albin Kurti zapowiedział, że jego kraj "dołoży wszelkich starań", aby zalegalizować związki partnerskie osób tej samej płci. Jeśli jego zapowiedzi się sprawdzą, Kosowo będzie pierwszym krajem zamieszkanym w większości przez muzułmanów, w którym do tego dojdzie.

Kosowo "dołoży wszelkich starań", aby zalegalizować związki partnerskie

Kosowo "dołoży wszelkich starań", aby zalegalizować związki partnerskie

Źródło:
PAP
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Po niemal całkowitym zniesieniu obowiązkowości prac domowych w szkołach podstawowych teraz czas na kolejne zmiany. MEN chce zmniejszyć podstawę programową nawet o 20 procent. Chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ilość informacji teoretycznych na rzecz umiejętności praktycznych. W dalszej perspektywie historia i teraźniejszość ma stać się przeszłością, a pojawić mają się dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna.

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24