Kurski do europarlamentu? "Osobiście miałbym dużą wątpliwość"

Źródło:
TVN24
Horała o starcie Kurskiego w wyborach do PE: osobiście miałbym dużą wątpliwość
Horała o starcie Kurskiego w wyborach do PE: osobiście miałbym dużą wątpliwośćTVN24
wideo 2/7
Horała o starcie Kurskiego w wyborach do PE: osobiście miałbym dużą wątpliwośćTVN24

Jacek Kurski już dawno wyszedł z roli czynnego polityka i pytanie, czy tak można wychodzić, wracać - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 poseł PiS Marcin Horała, pytany o możliwy start byłego prezesa TVP w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Przyznał, że "osobiście miałby tutaj dużą wątpliwość". Odniósł się także do wydatków na promocję Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Termin rejestracji list kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego upływa 2 maja. W sztabach wyborczych poszczególnych partii trwają rozmowy na temat ostatecznego kształtu list z nazwiskami osób, które wystartują w tych wyborach.

Wśród nazwisk, które pojawiają się jako potencjalni kandydaci PiS w wyborach do europarlamentu, wymienia się byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, a także byłego szefa TVP Jacka Kurskiego i byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka.

Kurski na listach? Horała: miałbym tutaj dużą wątpliwość

Marcin Horała został zapytany w środę w "Rozmowie Piaseckiego", czy wziąłby na listy Kurskiego.

- Osobiście miałbym tutaj dużą wątpliwość, to nie jest moja decyzja, bo Jacek Kurski już dawno wyszedł z roli czynnego polityka i pytanie, czy tak można wychodzić, wracać, wychodzić, wracać - powiedział.

Pytany, w którym momencie wyszedł z roli czynnego polityka, odparł, że wtedy, kiedy został prezesem Telewizji Polskiej.

Pytany o Obajtka, powiedział, że "to trochę ta sama historia". - Na szczęście to nie są moje decyzje. Ja w każdym razie nie chcę kandydować, nie wybieram się do europarlamentu - dodał. 

Marcin HorałaTVN24

Horała: było mnóstwo dezinformacji na temat CPK

Były pełnomocnik rządu ds. PCK został zapytany także, czy wiedział o wszystkich wydatkach związanych z Centralnym Portem Komunikacyjnym, które wychodzą na jaw. Prowadzący program Konrad Piasecki wskazał między innymi na kwotę 400 tysięcy złotych przekazaną na remont kościoła w Wiskitkach w województwie mazowieckim.

- Absolutnie nie zajmowałem się tym w takim szczególe. Mówimy tutaj o całym obszarze, który stanowił jeden procent mniej więcej aktywności spółki, a z tego jednego procenta o poszczególnych działaniach, które stanowią mniej niż jeden procent z tego procenta - powiedział.

Mówił, że "żyliśmy i ja też żyłem bardzo pod presją, żeby wydatki na promocję, na marketing minimalizować, żeby one zeszły poniżej unijnego wskaźnika - jeden procent wartości projektu". Horała powiedział, że to była kwota 27 milionów złotych.

Jak mówił Horała, czasem nie można przewidzieć zarzutów, jakie mogą się pojawić, więc "teraz ma żal, że ten projekt, który poza swoimi istotowymi korzyściami dla gospodarki, dla społeczeństwa i tak dalej mógłby też być wspaniałą powieścią o Polsce rozwijającej się, dynamicznej, dołączającej do najlepiej rozwiniętych państw na świecie, nie był promowany dużo szerzej, bo jak widać nawet zbijając to do absolutnego minimum, zarzut i tak będzie". 

Według niego "było mnóstwo dezinformacji na temat CPK". - Trzeba było ten wizerunek odkręcać - dodał. 

Horała o piknikach CPK: popełniłem błąd, że pojawiłem się na drugim

Odniósł się także do organizacji pikników promujących CPK. W jego okręgu wyborczym odbyły się dwa z 10 pikników.

Pytany, dlaczego dwa odbyły się akurat tam, powiedział, że "teraz po latach nie mam zielonego pojęcia". - Prawdopodobnie dlatego, że żeby zorganizować taki piknik trzeba powiązać wiele różnych nitek - lokalne władze, zabezpieczenie, a mi, jako osobie, która je zna, było łatwiej pomóc i to zorganizować - dodał.

Zaznaczył, że te pikniki nie odbywały się w roku wyborczym. - Na jednym z nich się w ogóle nie pojawiłem, na drugim popełniłem ten błąd i się pojawiłem, wszedłem na scenę na trzy minuty, przywitałem i życzyłem dobrej zabawy - mówił.

Horała: być może Kamiński faktycznie się bardzo zdenerwował

Horała odniósł się także do przesłuchania Mariusza Kamińskiego przed komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych. Początek miał burzliwy przebieg. Przewodniczący Dariusz Joński zadał mu pytanie, opierając się na zeznaniach Michała Wypija, byłego posła Porozumienia. - Dlaczego podczas spotkania w willi premiera pan wpadł w furię do tego stopnia, że sam prezes Kaczyński musiał pana uspokoić? Chciałbym pana wprost zapytać, czy był pan pod wpływem środków, substancji odurzających, czy był pan trzeźwy? - zapytał Joński.

- Jest pan świnią - odpowiedział Kamiński. Po tych słowach wstał i wyszedł z sali. Wrócił po kilku minutach.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dlaczego nie podpisał umowy na przygotowanie wyborów? Kamiński: wystawiłem coś, co można określić jako promesę

Horała pytany, czy nie sądzi, że szef służb specjalnych i były szef MSWiA powinien trzymać jednak nerwy na wodzy, odparł, że "przede wszystkim przewodniczący komisji śledczej prowadzący przesłuchanie powinien koncentrować się na sprawach w jakikolwiek sposób istotnych dla sprawy, którą bada, a nie stosować tego typu zaczepki".

- Nie będzie pan zaprzeczał, że czasem podczas spotkań polityków pije się alkohol? - zapytał Piasecki. - Oczywiście. Może nie w czasie spotkań polityków, natomiast politycy są ludźmi jak każdy inny i pewnie statystycznie równie często czasem się spotykają w bardziej towarzyskich okolicznościach. Plus jeszcze zdarzają się oficjalne okazje, gdzie jakiś kieliszek wina, czy szampana jest podany - dodał.

Odnosząc się do zeznań Wypija, powiedział, że "być może minister Mariusz Kamiński, nie wiem, nie byłem świadkiem tego spotkania, faktycznie się bardzo zdenerwował". Dodał, że "to, że ktoś się zdenerwował jeszcze nie świadczy, że nadużył alkoholu".

- Jakie to ma znaczenie dla sprawy? Żadne - powiedział poseł PiS.

Autorka/Autor:js/ft

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24