Daniel Obajtek wyjechał z Polski? Szczerba: Ma pełną świadomość tego, że miarka się przebrała

- Powiem wprost: według mnie Daniela Obajtka nie ma już w Polsce. On ma pełną świadomość tego, że miarka się przebrała, tego, jak wiele zarzutów karnych mu prawdopodobnie grozi - stwierdził na antenie Polskiego Radia 24 poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba.

Rząd może dziś poinformować o ustaleniach wczorajszego spotkania premiera Donalda Tuska z ministrem sprawiedliwości i ministrem - koordynatorem służb specjalnych. Mówił o tym poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. Tematem spotkania była sytuacja w spółce Orlen i możliwe powiązania byłego prezesa Daniela Obajtka z terrorystami z Bliskiego Wschodu.

Zobacz wideo Skandal w Orlenie. Tusk ujawnił dokument. "Pan Obajtek podpisał zlecenie dla detektywa"

Poseł Szczerba, który był gościem Polskiego Radia 24, powiedział, że na podejrzanych transakcjach Orlen mógł stracić nawet półtora miliarda złotych. Polityk podkreślił, że dotychczasowe ustalenia wyglądają, jak "scenariusz filmu gangsterskiego, w którym ktoś traktuje spółkę, jako przepompownię pieniędzy do ludzi, którzy z bezpieczeństwem państwa nie mają nic wspólnego".

Zdaniem Michała Szczerby, były prezes Orlenu jest już poza Polską. Gość Jedynki dodał, że do nadużyć mogło też dochodzić w innych spółkach zależnych koncernu.

Powiem wprost: według mnie Daniela Obajtka nie ma już w Polsce. On ma pełną świadomość tego, że miarka się przebrała, tego, jak wiele zarzutów karnych mu prawdopodobnie grozi

- stwierdził Michał Szczerba.

Do afery w Orlenie i sytuacji samego Daniela Obajtka odniósł się również we wtorek premier Donald Tusk, który przekazał, że jeszcze w poniedziałek doszło do pilnego spotkania z ministrem sprawiedliwości i koordynatorem służb w sprawie Orlenu.

>>> Czytaj też: Donald Tusk wygłosił oświadczenie. "Chciałbym, żeby to dotarło do każdego"

- Chcę wszystkich zapewnić, że nikt o niczym nie zapomina. Nikt nie zapomni tego zła, które się działo przed 15 października. Prokuratura działa niezależnie od politycznych nacisków. Chcę was zapewnić, że te sprawy się toczą. Prokuratura ma teraz tyle roboty ze sprawami poprzedniej ekipy, że będziemy na to potrzebować więcej czasu. Jednak rozliczymy zło do samego końca - zakończył.

Media: "Orlenowska bezpieka" alarmowała Obajtka. Nie posłuchał, stracił 1,6 mld zł. W tle Hezbollah

Założona za czasów prezesury Obajtka szwajcarska spółka Orlenu OTS zdefraudowała 1,6 mld zł. Ropa, za którą zapłacił koncern, nigdy do niego nie trafiła. Jak się dowiedział Onet, przed utworzeniem w Szwajcarii OTS kierownictwo Orlenu było ostrzegane przez Biuro Kontroli i Bezpieczeństwa (BKiB). To specjalna wewnętrzna komórka polskiej spółki, w której pracują byli lub obecni funkcjonariusze służb specjalnych i która ma zabezpieczać najważniejsze interesy koncernu, a którą Onet nazwał "orlenowską bezpieką". 

BKiB raportowało, że istnieje niebezpieczeństwo, że OTS zostanie wykorzystana do udziału w obrocie ropą pochodzącą z krajów objętych międzynarodowym embargiem, takich jak Iran. Źródłem problemów był prezes szwajcarskiej spółki Samer A. Jak twierdziło BKiB, mężczyzna był podejrzewany o kontakty z terrorystyczną i finansowaną przez Iran organizacją Hezbollah. Miał być też zamieszany w obrót ropą z Iranu. Ponadto Samer A. jest podejrzany o udział w karuzeli VAT. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.