Afera Pegasusa. Nagła rezygnacja jednego ze świadków senackiej komisji

W poniedziałek na senackiej komisji w sprawie inwigilowania systemem Pegasus miał się pojawić ceniony ekspert Jerzy Kosiński, profesor nadzwyczajny Zakładu Systemów Bezpieczeństwa Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Jednak jak ustalił Onet, choć potwierdził on swoją obecność, to ostatecznie zrezygnował z udziału w posiedzeniu komisji.

  • Według naszych informacji prof. Jerzy Kosiński był już w drodze do Warszawy. Jego nieobecność potwierdził rzecznik prasowy Akademii Marynarki Wojennej
  • Nie znamy oficjalnych powodów jego rezygnacji. O nieoficjalnych mówi nasz informator
  • Po rezygnacji Kosińskiego na pierwszym posiedzeniu senackiej komisji pojawi się dwóch świadków
  • Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu 
reklama

Jerzy Kosiński jest również dyrektorem Morskiego Centrum Cyberbezpieczeństwa. To funkcjonuje w ramach Akademii Marynarki Wojennej, którą nadzoruje Ministerstwo Obrony Narodowej.

Według naszych informacji prof. Jerzy Kosiński potwierdził swoją obecność i był już w drodze do Warszawy, gdzie miał się stawić przed senacką komisją ds. nielegalnej inwigilacji. Chcieliśmy z nim porozmawiać przed posiedzeniem, jednak naukowiec nagle zmienił plany.

— Profesor nie będzie uczestniczył w spotkaniu — informuje nas kmdr por. Wojciech Mundt, rzecznik prasowy Akademii Marynarki Wojennej.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pomimo naszych prób nie udało nam się skontaktować z prof. Kosińskim. Nie znamy oficjalnych powodów jego rezygnacji. — W trakcie jazdy dostał kilka telefonów z mocną sugestią, by zmienił swoje plany i zrezygnował — mówi nam nieoficjalnie nasz informator.

Po rezygnacji Kosińskiego na pierwszym posiedzeniu senackiej komisji pojawi się dwóch świadków. Będą to eksperci Citizen Lab, który ujawnił podsłuchy na telefonach osób z Polski. Będą to John Scott-Railton oraz Bill Marczak. O tym kim są można więcej przeczytać TUTAJ.

— To ekspert, którego zaproponowała wicemarszałkini Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, która jest uczestniczką tej komisji nadzwyczajnej. To wybitny specjalista od cyberbezpieczeństwa. Człowiek, który jest jednym z najlepszych ekspertów w Polsce w tej dziedzinie — mówił o Jerzym Kosińskim w programie Onet Opinie poseł PPS Andrzej Rozenek.

— Z tego, co wiem, dziś po telefonie do Akademii Marynarki Wojennej musiał zrezygnować z przyjazdu na tę komisję — dodał. Na pytanie, kto mógł do niego dzwonić, odpowiedział: "Domyślam się, że ktoś z resortu z Warszawy". — Moim zdaniem komisja powinna tę sprawę też wyjaśnić, kto uniemożliwia ekspertom uczestniczenie w pracach senackiej komisji. To nie jest jakaś przypadkowa komisja — ocenił Rozenek.

Kim jest Jerzy Kosiński?

Jerzy Kosiński jest profesorem nadzwyczajnym Zakładu Systemów Bezpieczeństwa Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Do 2018 r. pełnił służbę w policji, gdzie zajmował się cyberprzestępczością, dowodami cyfrowymi, białym wywiadem internetowym i naruszaniem własności intelektualnej w sieci.

Jest autorem licznych publikacji i wystąpień na konferencjach poświęconych tematyce cyberprzestępczości. Jest także biegłym sądowym z zakresu przestępczości komputerowej i kart płatniczych z listy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

reklama

Jerzy Kosiński jest redaktorem wydawanej cyklicznie monografii "Przestępczość teleinformatyczna". Ponadto jest członkiem stałego zespołu do spraw bezpieczeństwa cyberprzestrzeni w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

Senacka komisja do spraw Pegasusa. Bojkotowana przez PiS

Senacka komisja nadzwyczajna do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na proces wyborczy w Rzeczypospolitej Polskiej oraz reformy służb specjalnych została powołana 12 stycznia. Szefem komisji jest Marcin Bosacki (KO), a zasiadają w niej także: Sławomir Rybicki (KO), Magdalena Kochan (KO), Michał Kamiński (KP-PSL), Gabriela Morawska-Stanecka (PPS), Jacek Bury (Polska 2050) oraz Wadim Tyszkiewicz (Koło Senatorów Niezależnych).

Przeciwko powołaniu komisji opowiedzieli się senatorowie PiS, z wyjątkiem Jana Marii Jackowskiego. Posłowie tej partii nie wyrazili także chęci uczestnictwa w pracach komisji. W ich ocenie jej działalność pozbawiona jest sensu przez brak uprawnień śledczych.

— Senat nie ma uprawnień kontrolnych, to wynika wprost z konstytucji, w związku z czym taka komisja nie ma prawa wzywać nikogo, może co najwyżej go zaprosić. Wydaje mi się, że członkowie rządu nie pojawią się na komisji, bo nie ma takiej podstawy prawnej i też nie ma dobrej woli po tamtej stronie — stwierdził rzecznik rządu Piotr Müller na antenie Radia Plus.

Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło: Onet
Data utworzenia: 17 stycznia 2022, 12:15
reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.