Piloci samolotów zdradzili, czego nie mówią pasażerom podczas lotu. "To zapewni ci rentę do końca życia"

Zastanawialiście się kiedyś, jakie informacje ukrywają przed pasażerami piloci samolotów? Już nie musicie. Właśnie uchylili rąbka tajemnicy. Warto przeczytać i... wyciągnąć wnioski.

Na popularnym serwisie dyskusyjnym Quora pojawiło się pytanie skierowane do pilotów samolotów. Jeden z internautów poprosił ich, aby zdradzili, o czym nie mówią pasażerom podczas lotu. Pod pytaniem pojawiło się sporo naprawdę interesujących komentarzy.

Zawsze zapinaj pasy

Część pilotów w swoich wypowiedziach skupiła się przede wszystkim na turbulencjach. Przyznali, że w rzeczywistości są one dużo bardziej niebezpieczne niż się wszystkim wydaje, ale celowo nie mówią o tym, żeby nie siać niepotrzebnej paniki.

Trzymaj pas luźno zapięty przez cały czas!

- radzi jeden z pilotów.

Zobacz wideo A co o tajnikach swojego zawodu mówi stewardesa?

Pozostali komentujący również zwracają uwagę na to, aby w trakcie lotu zawsze mieć zapięte pasy. Ich zdaniem może to uchronić przed poważnym uszczerbkiem na zdrowiu.

Samo przemieszczenie się pod sufit w trakcie turbulencji nie jest poważnym problemem. Jednak spadając, można wpaść na podłokietnik, oparcia foteli bądź też wózki z jedzeniem. W ten sposób można sobie połamać ramiona, żebra oraz kręgi. A to zapewni ci rentę do końca życia.

Na pokładzie jest bomba, ale pasażerowie nie muszą o niej wiedzieć

Jeden z uczestników dyskusji przyznał szczerze, że w razie zagrożenia terrorystycznego na pokładzie jego samolotu, nie poinformowałby pasażerów np. o bombie.

Uwierz mi, nie chciałbyś, aby grupa pasażerów zaczęła szaleć w fotelach. Nie chciałbyś również, aby niektórzy próbowali się popisywać swoim sprytem i na własną rękę szukali bomby oraz próbowali ją rozbroić. Nie chciałbyś również pasażerów, którzy w wyniku paniki próbowaliby otwierać wyjścia awaryjne w trakcie lotu

- tłumaczy pilot.

Gdzie w ogóle jest lotnisko?

Okazuje się również, że nawet dla doświadczonych pilotów lądowanie jest nie lada wyzwaniem. Zdarza się bowiem, że mają problemy ze zlokalizowaniem lotniska przez dużą liczbę świateł na ziemi.

Chciałbym również pokazać, jak trudno czasem w ogóle znaleźć lotnisko (...). Na dole jest za dużo światła, które sprawia, że słabo widzisz

- wyznaje jeden z nich.

Stan samolotów pozostawia wiele do życzenia

Z dyskusji wyłania się również ciekawy obraz samych samolotów oraz ich stanu. Jak się okazuje, możemy nawet nie wiedzieć, że latamy maszynami, które mają 50 lat. Również ich czystość pozostawia wiele do życzenia. Jeden z uczestników dyskusji wprost przyznaje, że samoloty są dość słabo sprzątane:

Między lotami jest bardzo mało czasu. Ekipa sprzątająca dosłownie wpada i wypada. Błyskawicznie odkurzają i zbierają śmieci, zabierają słuchawki itp. I szybko ich nie ma.

Jeden z nich informuje, że takie sprzątanie trwa zaledwie 10-15 minut, nie więcej. Wiele powierzchni, z których pasażerowie korzystają podczas lotu, nie jest w ogóle wycieranych. Nawet toalety są sprzątane szybko i byle jak.

embed
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.