Wypłynęły szczegóły z aktu oskarżenia Sławomira Nowaka. Za pieniądze z łapówek kupował obrazy, gotówkę trzymał w pudełku

Z aktu oskarżenia dowiadujemy się, że Sławomir Nowak za pieniądze z łapówek kupował sztukę na licytacjach przez szyfrowany komunikator. Wśród nich dwa warte ponad 50 tys. zł obrazy. Swoje interesy Nowak omawiał m.in. na jachcie u wybrzeży Turcji, a jego współpracownik kupił mu samochód za ponad 400 tys. i nieruchomość za 880 tys. zł.

Na zdjęciu Sławomir NowakSławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Na zdjęciu Sławomir Nowak

Radio Zet dotarło do aktu oskarżenia przeciwko Sławomirowi Nowakowi — niegdyś jednemu z najważniejszych polityków PO i ministra w rządzie Donalda Tuska, na którego kaucję jeszcze rok temu składali się partyjni koledzy. W akcie oskarżenia można jednak przeczytać, jak zdaniem śledczych Nowak i jego współpracownik zorganizowali proceder brania łapówek w czasie, gdy Nowak robił karierę na Ukrainie.

reklama

Wspomniane obrazy za ponad 50 tys. zł oficjalnie kupił najpierw współpracownik Nowaka, Janusz P., a następnie przepisał je w spadku na syna Nowaka. W czasie aukcji, kiedy Janusz P. licytował obrazy, "Nowak poprzez komunikator szyfrowany WhatsApp przekazywał mu pozycje dzieł, które go interesowały i udzielał instrukcji w czasie licytacji. Obrazy zawisły w domu u Janusza P. Prokuratorzy napisali w akcie oskarżenia, że Nowak przychodził co jakiś czas popatrzeć na dzieła".

To jednak nie koniec. Janusz P. kupił też Nowakowi w prezencie auto za prawie 400 tys. zł — range rover velar. Nowak korzystał z samochodu na terenie Polski, miał kartę pojazdu, ubezpieczenie i dowód rejestracyjny, ale jak się okazuje, mandaty za Nowaka płacił już Janusz P. Współpracownik Nowaka kupił mu także dwie nieruchomości — w Warszawie za 880 tys. zł i w Gdańsku za 590 tys. zł.

Jak według prokuratury Nowak przyjmował łapówki? "Główną rolę odgrywał w tym Janusz P., który wykonywał polecenia Nowaka. Zakładał spółki, wpłacał i wypłacał pieniądze. Łapówki przyjmowano głównie w postaci fikcyjnych umów za usługi doradcze. (...) Łapówkami według śledczych miały też być wpłaty na kapitał spółek, których dokonywali biznesmeni zainteresowani kontraktami budowlanymi na Ukrainie" — informuje Radio Zet.

Nowak dolary i euro sam miał przewozić przez granicę z Ukrainy. Trzymał gotówkę w pudełku po butach i w sejfie w mieszkaniu matki. Spotkania z tureckim biznesmenem, który chciał zdobyć kontrakty na Ukrainie, odbywały się zaś na koszt biznesmena w Turcji.

Ukraina kieruje akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi Nowakowi

W grudniu 2021 r. Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) Ukrainy przekazała, że polskie służby otrzymały akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi Nowakowi, b. pełniącego obowiązki szefa ukraińskiej agencji budowy dróg Ukrawtodor. W ramach śledztwa ustalono fakty otrzymania przez niego nielegalnych korzyści za działania w interesach podmiotów gospodarczych, uczestniczących w przetargach.

reklama

Organy ścigania Ukrainy i Polski wspólnie podjęły działania zmierzające do zgromadzenia odpowiedniej bazy dowodowej. Wskutek tego w lipcu 2020 r. oba państwa przeprowadziły operację specjalną, mającą na celu zatrzymanie byłego szefa Ukrawtodoru i jego wspólników na terytorium Polski.

Jednocześnie na Ukrainie i w Polsce pociągnięto do odpowiedzialności karnej inne osoby, które przekazywały nielegalne korzyści i współdziałały przy ich otrzymaniu. W pierwszy akcie oskarżenia w sprawie Sławomira Nowaka były szef jednostki GROM przyznał się do winy.

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło: Media
Data utworzenia: 25 stycznia 2022, 12:44
reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.