Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zielińska
Agnieszka Zielińska
|

Superpociąg od polskiej firmy. Ma pędzić nawet 500 km/h. Zrobią go z włoskimi kolejami

78
Podziel się:

Firma Nevomo, czyli dawny Hyper Poland, nawiązała współpracę ze spółką Rete Ferroviaria Italiana (RFI). To odpowiednik naszego PKP Polskie Linie Kolejowe. Kontrakt to przełom i szansa na milionowe pieniądze z UE. Efekt? Superszybka kolej pędząca 500 km/h i to z Polski.

Superpociąg od polskiej firmy. Ma pędzić nawet 500 km/h. Zrobią go z włoskimi kolejami
Polacy wymyślili magnetyczną kolej, jako pierwsi wdrożą ją Włosi (Nevomo)

Polacy wymyślili magnetyczną kolej, ale pierwsi przetestują ją Włosi. Spółka Nevomo nawiązała współpracę ze spółką Rete Ferroviaria Italiana (RFI), należącą do grupy Ferrovie dello Stato Italiane, jednego z największych graczy na rynku kolejowym UE. Rezultatem umowy ma być powstanie we Włoszech pierwszej superszybkiej trasy kolei magnetycznej - ustalił money.pl.

W ramach kontraktu obie firmy będą ubiegały się także o dofinansowanie UE. W grę wchodzi budżet rzędu kilkudziesięciu milionów euro. Współpraca z włoskim RFI ma być także pierwszym krokiem w kierunku ekspansji technologii na europejski rynek. Kontrakt podpisany z RFI umożliwi Nevomo dopracowanie finalnej wersji technologii magrail, którą stworzyła polska spółka.

Zobacz także: 35 minut z Krakowa do Gdańska? Hypeloop Poland - transport przyszłości

Umowa może całkowicie zmienić kolejowy obraz Europy. Dzięki technologii magrail podróż jest możliwa z prędkością do nawet 550 km/h, czyli ponad dwa razy szybciej niż Pendolino na polskich torach. Jej dodatkowym atutem jest fakt, że może poruszać się po istniejącej infrastrukturze.

- Prowadziliśmy wiele rozmów równocześnie, ale Włosi zgłosili się jako pierwsi z możliwością przeprowadzenia pilotażowego wdrożenia i to z nimi negocjacje przebiegły najszybciej. Udało nam się wypracować warunki współpracy, które dla obu stron są korzystne. To kamień milowy dla naszego projektu i możliwości jego wdrożenia - komentuje dla money.pl Przemek Pączek, prezes Nevomo.

Współpraca z RFI potrwa rok z możliwością jej przedłużenia. W praktyce składać się będzie z trzech obszarów: pierwszy to analiza sieci kolejowej we Włoszech. Wytypowane zostaną m.in. odcinki, na których będzie można wdrażać technologię w pierwszej kolejności.

- Wspólnie będziemy zastanawiać się nad tym, które elementy naszej technologii będzie można ulepszyć, aby otrzymać optymalną wersję finalną. Trzeci etap obejmuje przygotowanie projektu pilotażowego, co zajmie rok. Wspólnie zajmiemy się również pozyskaniem środków unijnych do projektu - dodaje Przemek Pączek.

Pełnowymiarowy pilotaż technologii odbędzie się na torze testowym RFI w Bolonii San Donato.

- Współpraca na obecnym etapie nie zakłada kwestii rozliczeń finansowych pomiędzy stronami, ale ma na celu doprowadzenie do komercyjnego wdrożenia technologii magrail. Jedna i druga strona wnosi swój czas i zasoby - wyjaśnia CEO Nevomo.

Niższe zużycie energii i taboru

Zdaniem Przemka Pączka kluczowym atutem technologii magrail jest fakt, że na istniejącej infrastrukturze kolejowej można zaadaptować dwa z trzech elementów technologii hyperloop, czyli napędu specjalnie skonstruowanym silnikiem elektrycznym (tzw. silnikiem liniowym) i lewitacji magnetycznej, czyli unoszenia się nad powierzchnią.

- W Nevomo chcemy zmienić sposób, w jaki są napędzane pojazdy na istniejących liniach kolejowych. Obecna analogowa technologia ma już ponad 190 lat i ma swoje minusy, które szczególnie widoczne są przy dużych prędkościach - mówi.

Magrail to jednak nie tylko nowy sposób napędu, ale także właśnie unoszenie sie nad powierzchnią torów, czyli lewitacja, która eliminuje tarcie.

- Przekłada się to na zwiększenie prędkości oraz przepustowości linii i obniżenie kosztów operacyjnych, w tym zużycia energii i taboru - dodaje Przemek Pączek.

Pilotażowe wdrożenie polskiego systemu we Włoszech otwiera zarazem drogę do jego certyfikacji. Formuła umowy jest taka, że nie zamyka jednocześnie Nevomo możliwości prowadzenia rozmów z innymi podmiotami.

- Od kilku miesięcy przyciągamy uwagę większych inwestorów. Pod koniec ubiegłego roku dofinansował nas m.in. fundusz Hütter Private Equity, którego założycielem jest Piotr Hütter, twórca Aptek Gemini. Ostatnio otrzymaliśmy także środki od funduszu Value Tech Seed, a wcześniej także granty z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. W tej chwili prowadzimy kilka kolejnych rozmów z inwestorami - dodaje Przemek Pączek.

Polska spółka przeprowadziła dotąd także dwie rundy finansowania za pośrednictwem brytyjskiej platformy inwestycyjnej Seedrs. Teraz jest na etapie trzeciej kampanii. Finansowanie equity crowdfundingowe, czyli społecznościowe finansowanie udziałowe łączy ze wsparciem tzw. aniołów biznesu, czyli bogatych inwestorów z dużym doświadczeniem oraz grantami.

W czerwcu tego roku firma Nevomo zawarła także partnerstwo z Ciechem, który udostępnia spółce teren pod budowę pełnoskalowego toru testowego. Niedawno podpisała również partnerstwo z firmą Plastwil De Bonte, dużym polsko-belgijskim producentem podkładów kolejowych.

Przypomnijmy, że spółka Nevomo rozwija swój pomysł od kilku lat. Zaczynała jeszcze jako startup Hyper Poland. Technologia spółki inspirowana jest technologią hyperloop, zainicjowaną przez Elona Muska. Kilka lat temu miliarder ogłosił konkurs na projekt nowego środka kolejowego transportu.

Wyzwanie podjęli naukowcy i inżynierowie z różnych stron świata, w tym z Polski, konkretnie z Politechniki Warszawskiej. W efekcie zrodził się pomysł wdrożenia pomysłu i tak powstał Hyper Poland, który następnie zmienił nazwę na Nevomo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(78)
KCH2
7 miesięcy temu
Poprosimy o zdjęcie uśmiechniętego prezesa siedzącego na tej elektrycznej drezynie, niech żyje, niech żyje!! Siła propagandy uprawianej za pieniądze podatnika w sposób wyjątkowo mądry inaczej. Niestety to realne, wyciągnięte z kieszeni podatnika pieniądze, i to martwi. Niech żyje, niech żyje!! Dowiedziałem się, że silnik liniowy działa, na kilkuset metrach w namiocie i między torami, i to za moje Pana i Pani miliony. Gdyby nie artykuł nigdy bym się tego nie dowiedział, niech żyje, niech żyje!! Nie zauważyłem, że żyję w państwie szczęśliwości pędząc 500km/h w kierunku narodowej potęgi, niech żyje, niech żyje!!
KCH2
7 miesięcy temu
Problemem nie są projekty które nigdy nie powinny być finansowane z pieniędzy podatnika. Problemem są urzędnicy tworzący takie granty wydający bez opamiętania pieniądze podatników dzięki którym mają tłuste stołki i polityczne ułudy dla gawiedzi. Przekładanie pieniędzy z kieszeni tak wielu do kieszeni tak nielicznych. Urzędnicy zadłużają nas, kreują pieniądz, tworzą inflację okradając nas z oszczędności. Jak to leciało? Odkładajcie teraz sami na emeryturę a my będziemy jeszcze korzystać ze starego systemu emerytalnego? Mam wrażenie, że Polska jest krajem totalnego bezPrawia I nieSprawiedliwości a nie totalnej opozycji. Dla mnie to kolejny przekręt jakich mnóstwo. Publiczne miliony wyrzucone na coś co nie ma szans na dowolnej ekonomicznie racjonalnej płaszczyźnie. Finansowanie takich badań powinno być ścigane przez prokuraturę jako wyprowadzanie pieniędzy publicznych. Okradanie społeczeństwa. Niestety przykładów takiego finansowania mamy bez liku. STOP WYDAWANIU PIENIĘDZY PUBLICZNYCH przez urzędników. Pieniądze powinny być przyznawane jeśli badania są w przyszłości ekonomicznie uzasadnione lub wnoszą realny postęp nauki. Ktokolwiek się nad tym zastanowił? Silniki liniowe są znane od lat, kolej magnetyczna też. Nie ma naukowego sensu pokazywanie, że silnik liniowy może działać pomiędzy szynami o ile takie zastosowanie nie jest ekonomicznie uzasadnione. 10 milionów euro za kilometr. 3 miliardy euro na trasę Warszawa-Gdańsk. Taka inwestycja nie licząc kosztów jej utrzymania zwraca się po 300 latach więc nigdy się nie zwraca. Dlaczego ktoś bezkarnie przyznaje miliony z pieniędzy publicznych nie zastanawia się czy jest sens wydać pieniądze podatnika na jakieś działanie. Niestety nie chodzi aby króliczka dogonić i dać dzieciom jeść a gonić i dobrze z tego żyć za cudze. Pomijając sens ekonomiczny, polska infrastruktura kolejowa nie pozwala na podróżowanie z taką prędkością, inne składy, przejazdy, rozjazdy, nierówności torów, promień skrętu, technika sygnalizacyjna... Niestety, kolejny pomysł eksploatowany politycznie na garbie podatnika i za podatnika pieniądze. Mam dość robienia mi dobrze za moje w sposób tak bezsensowny i jeszcze wmawiania mi, że powinienem być szczęśliwy i zadowolony. Absurd goni absurd.
Twój nick
3 lata temu
Kolejna zbiórka od jeleni i znowu zmiana nazwy i kolejna zbiórka... Tak się robi majątki w naszym bantustanie
olx
3 lata temu
Jak znam życie to folksdojcze nas wydymają. Praworządność, ochrona środowiska i te sprawy
aw15
3 lata temu
modyfikacja drzwi od stodoly których technologia istnieje znacznie dłużej
...
Następna strona