Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|

Bunt elit, nie chcą płacić wyższych podatków. "Nie można w nieskończoność golić obywateli"

1050
Podziel się:

Prezesi 15 ogólnopolskich izb branżowych zrzeszających zawody zaufania publicznego apelują do premiera Mateusza Morawieckiego o radykalne zmiany w Polskim Ładzie. Według nich zaproponowane przez PiS zmiany podatkowe są głęboko niesprawiedliwe i doprowadzą do zapaści gospodarczej.

Bunt elit, nie chcą płacić wyższych podatków. "Nie można w nieskończoność golić obywateli"
Elity sprzeciwiają się pomysłom zawartym w Polskim Ładzie (PAP)

Przedstawiciele m.in. samorządów lekarskich, pielęgniarskich, doradców podatkowych, biegłych rewidentów, architektów, urbanistów, inżynierów, notariuszy i adwokatów napisali do szefa rządu list, w którym domagają się radykalnych zmian w Polskim Ładzie i nieobarczania ich nowymi ciężarami fiskalnymi.

"Nie negując prawa do kształtowania systemu prawa podatkowego, uważamy, że niektóre z zaproponowanych przepisów zaszkodzą obywatelom Polski: pracownikom, przedsiębiorcom, przedstawicielom wolnych zawodów, a ostatecznie zaszkodzą całej gospodarce" - czytamy w liście otwartym.

Nie podnoście nam podatków

Według prezesów izb branżowych wdrożenie Polskiego Ładu w obecnej formie nie tylko nie zrealizuje celu, jakim jest pozyskanie funduszy na wsparcie systemu ochrony zdrowia, ale pogłębi problemy tego systemu związane z brakiem wykwalifikowanych kadr medycznych.

Przypomnijmy: od przyszłego roku nie będzie można już odpisywać 9-proc. składki zdrowotnej od podatku. Wpływy z nowego parapodatku mają doinwestować system ochrony zdrowia. Ale nie zgadzają się na to ci, którzy ten system tworzą, czyli lekarze i pielęgniarki.

Samorządy medyczne ostrzegają rząd, że jeśli ten nie wycofa się ze swoich pomysłów podatkowych, to lekarze i pielęgniarki przestaną pracować na kilku etatach równocześnie, co z kolei doprowadzi do paraliżu służby zdrowia.

Postulują, by pozostawić możliwość odpisywania składki zdrowotnej od podatku, jak dotychczas, lub wprowadzenia górnego limitu. Taki system obowiązuje przy składkach społecznych. Przekroczenie 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce powoduje, że składki społeczne nie są już odprowadzane do ZUS.

Gdyby przyjąć analogiczną zasadę w przypadku składki zdrowotnej, to w 2021 r. maksymalnie wyniosłaby ona miesięcznie 1176,08 złotych. Powyżej tej kwoty daniny nie byłyby już odprowadzane.

Ustawa ze slajdów

Z argumentami medyków solidaryzują się również przedstawiciele innych wolnych zawodów. Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati uważa, że składka zdrowotna, o ile nie będzie można jej odpisać od podatku, powinna mieć górne ograniczenia.

- Nasz system podatkowy ma takie rozwiązania w przypadku ubezpieczeń społecznych, dlaczego nie można by ich zastosować do składki zdrowotnej? – pyta retorycznie nasz rozmówca.

Prezes Rosati podkreśla, że intencją samorządów nie była zmasowana krytyka rządu, ale zachęcenie polityków do dialogu, którego wciąż nie ma. – Nie może być tak, że dowiadujemy się o tak istotnych zmianach dla wszystkich Polaków ze 160 slajdów. Chcemy zobaczyć projekty konkretnych ustaw – podkreśla prezes, odnosząc się do zapowiedzi przedstawionych w ramach Polskiego Ładu.

Wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej Krzysztof Madej podkreśla, że Polski Ład nie przyczynił się do wzrostu politycznych notowań PiS. Stąd nadzieja, że "stracił on już swoją moc" i teraz "rząd zacznie w końcu słuchać argumentów sprzymierzonych prezesów izb zawodów zaufania publicznego".

Nie ufają władzy?

Nasi rozmówcy z izb branżowych są jednomyślni, że Polski Ład przyczyni się do utrwalenia niesprawiedliwości podatkowej, która szerzy się w Polsce.

Przykład pierwszy z brzegu: podatki powinni płacić wszyscy, a tymczasem zwolnieni są z nich rolnicy czy osoby do 26. roku życia.

Zobacz także: Znów zaczniemy płacić bankom za prowadzenie konta - potwierdza wiceszef Związku Banków Polskich.

Ponadto, bez względu na źródło dochodu, podatki powinny być takie same dla wszystkich. Tymczasem lekarz, który zarabia dziś na etacie 200 tys. zł rocznie, ma tylko 3 tys. zł kosztu uzyskania przychodu, zatem dochód do opodatkowania wynosi w jego przypadku 197 tys. zł. Przy takim dochodzie jego podatek wynosi 50 210 zł.

To o 19 810 zł więcej, niż płaci przedsiębiorca, który ma również 200 tys. zł przychodu rocznie i aż 40 tys. zł kosztu uzyskania przychodu oraz rozlicza się liniowo.

Zdaniem prof. Adama Mariańskiego, prezesa Krajowej Rady Doradców Podatkowych, dosypywanie pieniędzy do niewydolnego już systemu ochrony zdrowia poprzez podnoszenie podatków jest drogą donikąd.

– Już Monteskiusz zauważył, że wydatki państwa powinny być dostosowane do podatków, a nie na odwrót. Nie można w nieskończoność golić obywateli. Należy przeprowadzić uczciwą analizę strukturalno-kosztową systemu ochrony zdrowia, a dopiero potem proponować obywatelom ewentualne wyższe podatki – komentuje profesor.

Dlaczego polskie elity tak bardzo bronią się przed nowymi daninami i proponują rządowi, by poszukał alternatywnych sposobów na dofinansowanie systemu ochrony zdrowia, ale już nie ich kosztem?

Zdaniem prof. Roberta Gwiazdowskiego, adwokata i doradcy podatkowego, ludzie chętniej płacą podatki tam, gdzie ufają władzy i mają przekonanie, że ich ciężko wypracowane pieniądze nie są marnotrawione lub wręcz defraudowane.

Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Finansów, szanse, że postulaty prezesów izb zostaną uwzględnione, są nikłe. Chyba że zapadnie inna decyzja polityczna w tej sprawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1050)
Lekarz
3 lata temu
Od stycznia zapłacicie o jakieś 20 % więcej za wizytę niż dotychczas. To bo jakoś trzeba zrekompensować tą nową daninę. Jak wizyta kosztuje 150 zł to od stycznia będzie kosztować 180 zł. Kasa musi się zgadzać, więc nie cieszcie się tak, że rząd "dowalił" tym bogaczom, bo każdy z was dostanie po kieszeni.
Karol
3 lata temu
My NIE BĘDZIEMY ANALIZOWAĆ .... my BĘDZIEMY SIĘ PAKOWAĆ. Niech już PiS sobie obymyśla kim zastąpić tych których tu nie będzie i TE FIRMY KTÓRE TEŻ STĄD WYJADĄ nie mogąc znaleźć fachowców. Bo oczywiście głównie oni wyjadą. ANI PODATKÓW OD TYCH FIRM I OD TYCH FACHOWCÓW. Aha .... w razie czego - przy zbyt dużej kombinacji, może masowo dostać "ZRZECZENIE SIĘ OBYWATELSTWA POLSKIEGO" bo po co komu obywatelstwo kraju, którego jedyną zaletą jest GOLENIE pracowitych by dawać nierobom i niszczenie polskie przedsiębiorczości i fachowców ?!?! TO SAMO ROBIŁO PO - mnóstwo ludzi WYJECHAŁ I NIE WRÓCIŁO, mam takich całkiem sporo w rodzinie i .... oni już tu nie wrócą, bo kto by wracał z lepszego do gorszego :)))
Logika
3 lata temu
Oczywiste , że pielęgniarki na ładzie nie stracą. Bogate lobby wciągnie nawet najbiedniejszych przeciw PIS. Nawet wbrew interesom tej grupy. Co dostał samorząd pielęgniarek za popracie milionerów? -- Bardzo dobre zmiany = Brawo rząd ( PIS ) -- Zawsze płacą najbiedniejsi, bogaci płacą ok.300,00 z czego 250,00 odliczą i zostaje 50,00 do zapłacenia. Żenada i dno -- Jak to bogate bidulki trzęsą porteczkami by nie płacić i udawać bidusia wsiadającego do Leksusa.
EkoP
3 lata temu
Odezwali się Ci którzy na życie nie mają, Ci których standard życia cały czas się podnosi i których stać na wiele a ponadto korzystają z całej sfery publicznej w tym i ze służby zdrowia. Kto pracuje na 3 etatach niech płaci składki 3 razy !!!! o co ten bunt??? do emeryturki tak ale składki nie??? Czy zarabiający 30 albo 100 razy więcej niż średnia krajowa nie mogą na jakiś czas ze względu na poważne skutki pandemii podzielić się swoimi milionami z Narodem, który przecież pracuje na ich dochody? = Już się wyzyskiwaczom nie podoba !? = Oskubywać bogatego oszusta i złodzieja to nie przestępstwo !? Brawo rząd ( PIS ) Tak trzymać !!!
Mariusz
3 lata temu
Lekarzom i adwokatom stanie się największa krzywda. Zamiast do POrszaków, Lexusów i Jaguarów, będą musieli przesiąść się do kijanek czy toyotek - toż to Degradacja !
...
Następna strona