Ambasada USA reaguje ws. projektu ustawy medialnej. "Rosnący niepokój"
USA z rosnącym niepokojem obserwują procedurę związaną z koncesją TVN oraz nowy projekt zmian ustawy medialnej. Wolna prasa ma kluczowe znaczenie dla demokracji - podkreślił w czwartek chargé d’affaires ambasady USA w Polsce Bix Aliu. To reakcja Amerykanów na projekt autorstwa posłów PiS.
W środę grupa posłów PiS wniosła do Sejmu projekt zmiany ustawy o radiofonii i telewizji. W projekcie wskazano m.in, że "koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".
"Warunkiem jest to, by taka osoba zagraniczna nie była zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - czytamy w projekcie. Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł PiS Marek Suski.
Zarząd TVN: nie ugniemy się pod żadnymi naciskami
Dokument potocznie zwany jest "ustawą anty-TVN", ponieważ jego założenia wprost uderzają w telewizję TVN, której obecnym właścicielem jest amerykański koncern Discovery Communication. W przyszłym roku połączy się z inną spółką z USA - WarnerMedia. Discovery zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.
Przypomnijmy, że TVN jest w trakcie rozmów z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w sprawie przedłużenia koncesji na nadawanie na terenie naszego kraju. Obecna wygasa 26 września. Dotychczas decyzje KRRiT ws. przedłużania koncesji różnym podmiotom medialnym były określane jako czysta formalność.
Zarząd TVN wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym podano: "Dla TVN najważniejsi są widzowie i ich prawo do rzetelnej, sprawdzonej informacji. To w ich imieniu nasi dziennikarze zadają pytania i od ponad 20 lat patrzą na ręce każdej władzy. W nocy przedstawiono projekt ustawy, którym usiłuje nam się zamknąć usta, a widzów pozbawić prawa do wyboru. Pod pozorem walki z obcą propagandą próbuje się ograniczyć wolność mediów. Nie ugniemy się pod żadnymi naciskami i pozostaniemy niezależni, działając w imieniu naszych widzów".
Ambasada USA reaguje ws. ustawy medialnej. "Rosnący niepokój"
Co na to amerykańska administracja? Doniesienia ws. ustawy medialnej skomentował już w mediach społecznościowych charge d'affaires ambasady USA w Polsce Bix Aliu.
"USA z rosnącym niepokojem obserwują procedurę związaną z koncesją TVN oraz nowy projekt zmian ustawy medialnej. TVN od ponad 20 lat jest istotną częścią polskiego krajobrazu medialnego. Wolna prasa ma kluczowe znaczenie dla demokracji" - napisał na Twitterze.
Morawiecki: w Polsce muszą obowiązywać podstawowe reguły
W czwartek o złożony przez posłów PiS projekt pytany był premier Mateusz Morawiecki. - W Polsce muszą obowiązywać całkowicie podstawowe reguły - takie, jakie obowiązują w krajach Europy Zachodniej, w innych krajach UE - podkreślił premier.
Szef rządu przywołał potencjalną sytuację, w której medium miałoby być kupione przez podmiot rosyjski, chiński czy z krajów arabskich. - Czy chcielibyśmy jako obywatele mieć wtedy prawo powiedzieć: "nie"? Chyba 99 proc. Polaków odpowie w tym przypadku - łącznie z tym panem, którego pan redaktor był łaskaw zacytować - że chcielibyśmy mieć narzędzia, które byłyby możliwe do zastosowania, aby zapobiec takim przejęciom - ocenił.
RadioZET.pl/PAP/Twitter