Niedawno opisaliśmy, jak w radach nadzorczych i innych instytucjach znajdują dodatkowe zatrudnienie ludzie z politycznego zaplecza ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Błaszczak jest posłem PiS, ale żadna z tych osób nie należy do jego rodziny. Uchwała ich więc nie dotyczy.

Drugi przykład pochodzi z głównego tekstu otwierającego dzisiejszy poranek w Onecie: Oto na różnych posadach w kolei znaleźli pracę żona i brat ważnego polityka PiS i prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastiana Chwałka. Brat Chwałka jest dziś pełniącym obowiązki dyrektora Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Kielcach, choć jeszcze kilka lat temu był bezrobotny. Żona po zaledwie pięciu miesiącach pracy w centrali PKP została dyrektorką Biura Zakupów, bez żadnego doświadczenia menedżerskiego, które udałoby nam się zidentyfikować. Czy Chwałkowie naruszyli antynepotyczną uchwałę prezesa Kaczyńskiego? W żadnym wypadku! Pracę na państwowych posadach znalazła wprawdzie rodzina ważnego polityka PiS, ale on nie jest posłem.

A skoro już o bezwstydzie, to najbardziej bezwstydnym posunięciem władzy ostatnich dni jest złożony nocą, 7 lipca przez posłów PiS projekt ustawy, która uderza w kapitał zagraniczny w polskich mediach i może doprowadzić do utraty koncesji przez niezależną od władzy stację TVN. To jawne uderzenie w byt wolnego dziennikarstwa w Polsce. Jednak premier Morawiecki tłumaczy nam, że jest to sposób na zabezpieczenie polskich mediów przed wykupieniem przez kapitał rosyjski, chiński czy arabski. Traktowanie ludzi jak głupców jest równie bezwstydne.

Żona i brat wiceministra Chwałka na wysokich stanowiskach w PKP ze złamaniem regulaminów

Żona byłego wiceministra MSWiA i MON, a obecnie prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Dominika Chwałek, jest szefową Biura Zakupów PKP. Trafiła na kierownicze stanowisko po zaledwie pięciu miesiącach pracy w kolei. Brat szefa zbrojeniówki Mateusz Chwałek kilkukrotnie już w kolei awansował – za każdym razem ze złamaniem kolejowych regulaminów

Węglarczyk: Dziś idą po TVN. Jutro przyjdą po pozostałych [KOMENTARZ]

Władza chce zabić stację TV, której nie lubi. Ujarzmienie wymiaru sprawiedliwości się nie do końca powiodło, bo sędziowie mają możliwość stawiania oporu i z tej możliwości korzystają. Zabicie wolnych mediów jest prostsze – kilku posłów partii władzy udaje, że napisało ustawę, potem urzędnicy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji udadzą, że podejmują decyzję. Razem wykonają egzekucję na biznesie, który w zderzeniu z machiną władzy żadnych szans nie ma.

Historia walki PiS z TVN. Od "To nie zamach" do "Widzowie TVN są głupi"

Projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji, złożony przez posłów PiS, może uderzyć w telewizje TVN oraz TVN24. Zarząd stacji nie może być pewien tego, że koncesje dla obu telewizji zostaną przedłużone. Już od dłuższego czasu PiS toczy wojnę z niezależnym nadawcą.

Znany prawnik o przyszłości TVN: wyjątkowo dramatyczna sytuacja, nie jestem optymistą

– Pozostaje dla mnie zagadką, czy władza naprawdę chce zlikwidować TVN, czy na razie mamy do czynienia jedynie z próbą zdezorganizowania pracy, wywołania strachu i sprowokowania nerwowych reakcji u właściciela stacji – mówi Onetowi znawca prawa spółek handlowych prof. Stanisław Sołtysiński.

Polska szachistka "prawdopodobnie nigdy już nie zagra w żadnym turnieju"

Patrycja Waszczuk prawdopodobnie już nigdy nie zagra w żadnym turnieju! – uważa Tomasz Makowski, redaktor czasopisma szachowego "Mat", oficjalnego czasopisma Polskiego Związku Szachowego. Młoda Polka, nasza nadzieja szachów, została oskarżona o oszustwo podczas turnieju, a potem zdyskwalifikowana na dwa lata. I choć Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu cofnął na razie decyzję Polskiego Związku Szachowego o zawieszeniu zawodniczki, to zdaniem Makowskiego sytuacja 17-latki się nie zmienia.