Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Którędy przez Łódź pojedzie Kolej Dużych Prędkości?

Jacek Zemła
Jacek Zemła
Koleje Dużych Prędkości mają w Polsce kursować od 2027 roku.
Koleje Dużych Prędkości mają w Polsce kursować od 2027 roku. Polska Press
Jeszcze w sierpniu ma zacząć się projektowanie drugiego tunelu kolejowego biegnącego pod centrum Łodzi. Tym razem będzie to tunel dla Kolei Dużych Prędkości, jakie mają powstać w Polsce w związku z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego obok przyszłego superlotniska w Baranowie pod Warszawą. Tym razem nie są to już tylko przechwałki, ale realny plan, na który w dodatku Unia Europejska dała 60 mln złotych. Kolejne 50 mln dała na projekt przebiegu linii KDP na powierzchni pomiędzy Warszawą a Łodzią oraz między Sieradzem, a Poznaniem.

To oznacza, że wydający się na początku kompletną mrzonką pomysł budowy w Polsce zupełnie nowej linii kolejowej, po której pociągi będą poruszały się z prędkością 300 i więcej kilometrów na godzinę powoli staje się faktem.

To powrót do opracowanej przed dekadą koncepcji tzw. “igreka” czyli linii wybiegającej z Warszawy na południowy zachód, przebiegającej przez Łódź i w okolicach Sieradza lub Kalisza rozgałęziającej się na dwie odnogi. Jedna ma prowadzić dalej w kierunku Poznania, a druga w kierunku Wrocławia. W jeszcze dalszej przyszłości obie te odnogi zostaną przedłużone tak, by połączyły nas z Berlinem i Pragą. Taka kolej radykalnie skróci czas podróżowania po kraju.

Na razie jednak trzeba zaprojektować najtrudniejszy fragment Kolei Dużych Prędkości, jakim jest jej przejście przez Łódź. Linia ma dotrzeć do Dworca Fabrycznego, który będzie jedyną stacją dla szybkich pociągów w naszym mieście.

Po zatrzymaniu się na Łodzi Fabrycznej pociągi te nie pojadą dalej budowanym z trudem i sporym opóźnieniem tunelem tzw. średnicowym, czyli tym którego wylot ma się znaleźć na Kozinach. Będą miały swój odrębny tunel biegnący - tak przynajmniej wskazują pierwsze koncepcje - pod ulicą Andrzeja Struga, pod dworcem Łódź Kaliska i dalej pod Retkinią w kierunku Lublinka. W rejonie ulicy Maratońskiej ma znaleźć się wylot tunelu, z którego tory już na powierzchni podążą dalej w stronę Sieradza.

- Projektowanie tunelu kolei dużych prędkości na zachód od dworca Łódź Fabryczna może rozpocząć się jeszcze latem tego roku – uważa pełnomocnik rządu do spraw CPK Marcin Horała. - Niewykluczone, że podczas budowy tego tunelu uda nam się wykorzystać pracujące już w Łodzi maszyny TBM, drążące obecnie tunel dla kolei konwencjonalnej. To znacząco obniżyłoby koszt całego przedsięwzięcia. Środki na sam projekt, jak i na budowę tunelu są zabezpieczone w wieloletnich prognozach finansowych.

Logicznym i naturalnym byłoby rozwiązanie, w którym sprowadzone już do Łodzi maszyny drążące tunel i zamontowane na nich tarcze udało się wykorzystać jeszcze raz. Jednak w tej chwili nic nie jest pewne. Po pierwsze nie znamy rozwiązań jakie przyjmie projektant, a po drugie trudno dzisiaj ocenić w jakim stanie będą urządzenia drążące po zakończeniu pracy w tunelu średnicowym pomiędzy Łodzią Fabryczną, a Kozinami. Pewne jest natomiast, że wykonawca tunelu zdobędzie bezcenne doświadczenia przy wykonywaniu pierwszej inwestycji, dzięki czemu ta druga powinna pójść już szybciej i łatwiej.

Centralny Port Komunikacyjny, który jest inwestorem Kolei Dużych Prędkości, wymaga dostarczenia dokumentacji tunelu KDP wraz z koniecznymi decyzjami i pozwoleniami do końca października 2022 r. Budowę zaplanowano na lata 2023-2027. Tunel ma liczyć ok. 4 km. Prędkość maksymalna w tunelu ma wynosić od 160 do 200 km/h. Tunel pod Łodzią ma być częścią tzw. szprychy nr 9 – linii z Warszawy przez CPK, Łódź i Sieradz do Wrocławia oraz Poznania. Linia ma zostać zelektryfikowana napięciem 25 kV prądu zmiennego, przewidzianym do zasilania całego systemu KDP w Polsce. To wyklucza wjazd na tę linię innych pociągów elektrycznych.

Decyzja o rozpoczęciu prac przy budowie KDP i budowie tunelu dla tej linii pod Łodzią oznacza, że przez kilka najbliższych lat będziemy mieli pod miastem “wielkie rycie”. Drążenie tunelu dla zwykłej kolei ma zakończyć się w grudniu 2022 roku, w co mało kto wierzy. Jednak wykonawca będzie musiał pospieszać, bo maszyny i tarcze będą zaraz potem potrzebne do budowy drugiego tunelu. Jego realizację przewidziano na lata 2023 - 27, czyli obydwa tunele nie będą budowane w tym samym czasie, ale jeden po drugim.

Pytanie - czy łódzkie kamienice to wytrzymają? Jak na razie są spore obawy o to, czy wytrzymają przejście jednego kreta pod miastem. Jeśli tak, ten drugi nie powinien już wiele zaszkodzić, bo tunel będzie głębiej i bez podziemnych stacji na terenie miasta. Mimo wszystko najbliższe 7 lat może okazać się dla Łodzi i jej mieszkańców wyjątkowo trudnym czasem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany