Obserwuj w Google News

Największy samolot wylądował w Polsce. Na pokładzie tajemniczy ładunek

2 min. czytania
15.04.2024 11:13
Zareaguj Reakcja

Największy samolot transportowy świata An-124 przyleciał do Rzeszowa. Tego typu maszyny zazwyczaj używane są do celów wojskowych. Co dokładnie znajdowało się na pokładzie An-124? Najczęściej używa się go do transportu sprzętu bojowego. Oto szczegóły.

An-124 samolot
fot. shutterstock / zdj. ilustracyjne

Pojawienie się na radarach samolotu An-124 w towarzystwie dwóch Boeingów 747 wywołało spore poruszenie wśród miłośników lotnictwa. Trasę gigantycznej maszyny w serwisie Flightradar24 śledziło ponad 2 tys. osób. Samolot z tajemniczym ładunkiem wylądował w Rzeszowie, a dokładniej na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Niedługo później opuścił polską przestrzeń powietrzną. Co było na pokładzie An-124?

An-124: ta maszyna zapiera dech w piersiach

Pojawienie się na rzeszowskim lotnisku samolotu transportowego, który uważa się obecnie za największy na świecie, wzbudziło niemałą sensację w mediach. Nic dziwnego – gabaryty maszyny Antonov An-124 są naprawdę imponujące. Rozpiętość skrzydeł takiego giganta sięga aż 73 metrów, jego długość to z kolei niemal 70 metrów. Wysokość An-124 przekracza 21 metrów.

Redakcja poleca

Samolot tak dużych rozmiarów rozpędza się do prędkości 865 km/h i może wykonać trasę o długości 11,5 tys. km. Na pokładzie An-124 mieści się ładunek, ważący aż do 150 t. W konsekwencji maszyna może przewozić właściwie wszystko. Gigantów najczęściej używa się do transportu sprzętu bojowego. Co znajdowało się na pokładzie An-124, który w towarzystwie dwóch Boeingów 747wylądował w Rzeszowie 10 kwietnia?

Co przewoził An-124? Oto szczegóły trasy

Nie wiadomo dokładnie, co przewoził samolot transportowy An-124, który przyleciał do Rzeszowa. Informacja o zawartości ładunku nie została bowiem przekazana publicznie. Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia, możliwe jest, że na pokładzie znajdował się ciężki sprzęt bojowy, który ostatecznie trafi na front w Ukrainie. To jednak jedynie domysły.

Zobacz także

Chociaż nie wiadomo, co gigant przywiózł do Polski, znana jest jego dokładna trasa. Samolot An-124 wystartował z lotniska Rzym-Fiumcino, które znajduje się we Włoszech. Jeśli natomiast chodzi o towarzyszące mu Boeingi 747, oba rozpoczęły trasę w Nowym Jorku. Wszystkie trzy rejsy miały oznaczenie cargo, a w związku z tym należy sądzić, że były to rejsy transportowe. Obsługiwały je linie Kalitta Air i Compass Air Cargo. Obie należą do firm ze Stanów Zjednoczonych.

Źródło: Radio ZET/WP/Komputer Świat

Nie przegap