Burza po wpisie ministry. "To jest niedopuszczalne. O czym my tu mówimy?"
- To, co pokazała pani minister Kotula, dla mnie jest nie do przyjęcia - w tych słowach Marlena Maląg odniosła się na antenie Radia ZET do wpisu ministry ds. równości, w którym znalazła się "instrukcja dokonania aborcji".
W poniedziałkowym programie "Gość Radia ZET" Bogdan Rymanowski rozmawiał z Marleną Maląg (PiS). Była ministra rodziny i polityki społecznej została zapytana m.in. o kontrowersyjny wpis ministry ds. równości Katarzyny Kotuli.
Marlena Maląg: Myślałam, że temat aborcji już wyczerpaliśmy
Przypomnijmy, że Katarzyna Kotula zamieściła w serwisie X wpis, który był "instrukcją dokonania aborcji". "Bezpieczny zestaw do aborcji zamówisz na womenhelp.org. 1. Tabletkę mifepristonu połykasz, popijając wodą. 2. Czekasz 24 godziny. 3. Po upływie 24h przyjmujesz 4 tabletki mizoprostolu" - napisała Kotula.
ZOBACZ TAKŻE: Marlena Maląg: „Babciowe” poprawi sytuację rodzin. To PiS złożyło lepszy projekt
- Co do aborcji, to myślałam, że ten temat już wyczerpaliśmy. Ja mam w swojej głowie debatę przedwyborczą, ale przed wyborami do parlamentu. Uczestniczyłam w debacie u pani Agnieszki Gozdyry, gdzie rozmawialiśmy o polityce społecznej - zaczęła Marlena Maląg.
"To jest dla mnie nie do przyjęcia"
Następnie była minister przypomniała jedno z pytań, które padło podczas tej debaty. To brzmiało: Jaka jest recepta na to, aby odwrócić negatywne trendy społeczne? W tej debacie uczestniczyły obecne panie minister, pani Kotula i pani Drewnowicz. Jaka była odpowiedź na to pytanie? "Aborcja na żądanie do 12. tygodnia" - powiedziała Maląg.
- Ja już nie mam nic do dodania w tej debacie. To przede wszystkim pokazuje, jakie jest wsparcie dla rodzin, czyli to wywoływanie emocji. To, co pokazała pani minister Kotula, dla mnie jest nie do przyjęcia - mówiła.
Katarzyna Kotula powinna usłyszeć zarzuty?
W odpowiedzi na pytanie, czy Katarzyna Kotula powinna usłyszeć zarzuty za swój wpis, Marlena Maląg powiedziała: - Ja nie jestem prokuratorem. Natomiast widzimy, w jaki sposób działa dzisiaj prokuratura, więc o czym my tu mówimy. Żadnych zarzutów prokuratura obecnemu rządowi nie postawi.
- Czy rzeczywiście minister, konstytucyjny minister polskiego rządu, w ten sposób powinien się zachowywać? Czy to wywoływanie emocji jest kierunkiem, w którym powinniśmy iść? Czy powinniśmy działać dla Polski, żeby Polska się rozwijała, była silna, a nie stała w kącie Europy. My dzisiaj wykonujemy tak naprawdę zadania, które dostajemy z Europy i wiemy to dobrze - powiedziała Marlena Maląg.
Źródło: Radio ZET