Załamanie w polskim przemyśle. Nie tego spodziewali się analitycy
Miał być tylko słaby spadek, a okazało się, że nie jest słaby. Przemysłem zakołysało w marcu. Zanotowało największy spadek od maja ub.r.
Aż o 6 proc. rok do roku spadła produkcja przemysłowa w marcu — podał w poniedziałek GUS. Ekonomiści prognozowali spadek o zaledwie 1 proc., więc mamy spore rozczarowanie. Tym większe, że przetwórstwo przemysłowe zmniejszyło sprzedaż o 6,3 proc.
Jakimś pocieszeniem może być fakt, że w porównaniu z lutym jest lepiej o 3,6 proc.
Duży wzrost zaliczyły branże: gospodarki odpadami (+7,5 proc. rdr), pobór i odprowadzania wody (+5,9 proc.) i chemikaliów (+4,5 proc.). Zapaści dostały natomiast branże: urządzeń elektrycznych (-29,1 proc. rdr), górnictwa węgla kamiennego i brunatnego (-25,9 proc. rdr) oraz urządzeń elektrycznych (-25,9 proc.).
Czytaj też: Polski przemysł pozytywnie zaskakuje, ale to wciąż raczej stagnacja niż rozkwit
"Według wstępnych danych w marcu br., w stosunku do marca ub. roku, spadek produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 26 (spośród 34) działach przemysłu" — podał GUS.
Sprawdziliśmy jeszcze, jak sobie radziły najważniejsze branże polskiego przemysłu. I tak przemysł spożywczy, którego produkcja sprzedana daje aż 17,4 proc., zmniejszył się o zaledwie 0,7 proc., czyli nieznacznie jak na wyniki całej reszty. Drugi kluczowy dla nas przemysł motoryzacyjny (9,9 proc. produkcji całego przemysłu) spadł o 3,7 proc., a trzeci — wyrobów metali (7 proc. produkcji przemysłu) spadł o 10,3 proc. rdr.