Kobos nalegał, on "czuł się zastraszony". "Niecodzienne listy" wydrukował i zamknął w sejfie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Dańda: z MSZ przyszło 17 maili z nazwiskami 286 obcokrajowców ubiegających się o wizy
Dańda: z MSZ przyszło 17 maili z nazwiskami 286 obcokrajowców ubiegających się o wizyTVN24
wideo 2/9
Dańda: z MSZ przyszło 17 maili z nazwiskami 286 obcokrajowców ubiegających się o wizyTVN24

Departament Konsularny MSZ wysłał 17 maili z nazwiskami 286 obcokrajowców z prośbą o priorytetowe potraktowanie - zeznał w poniedziałek przed komisją śledczą do spraw afery wizowej były konsul generalny RP w Hongkongu Aleksander Dańda. - Czułem, że jest to prośba sugerująca, że należy te wnioski rozpatrzyć. Dla mnie i moich pracowników były to dyspozycje, które powinniśmy w sposób poważny potraktować - powiedział.

Aleksander Dańda jest obecnie konsulem generalnym RP w Mumbaju, do września 2023 roku pełnił obowiązki konsula generalnego RP w Hongkongu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dziś przesłuchanie Mariusza Kamińskiego. Premier zwolnił go z obowiązku zachowania tajemnicy

Dańda zeznał w poniedziałek przed komisją, że pierwszy mail od Departamentu Konsularnego MSZ, który przekierowywał prośbę ówczesnego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka w sprawie aplikantów wizowych, wpłynął do konsulatu w Hongkongu 27 kwietnia 2022. Wyjaśnił, że korespondencja początkowo była adresowana do konsula RP w Manili i zawierała 124 nazwiska obcokrajowców.

- Po sprawdzeniu przez konsulat w Manili okazało się, że te osoby, mimo że mają obywatelstwo filipińskie, nie zapisały się w konsulacie w Manili. Wtedy wicedyrektor (Departamentu Konsularnego Beata) Brzywczy przesłała tego maila do mnie. Okazało się, że te osoby zapisały się u nas w Hongkongu w systemie e-konsulat i oczekiwały na wylosowanie terminu na złożenie wniosku wizowego. Był to pierwszy mail, który otrzymaliśmy z prośbą o priorytetowe potraktowanie wniosków i umożliwienie złożenia wniosków w jak najszybszym terminie - relacjonował świadek.

Pytany, ile Filipińczycy płacą pośrednikom za pomoc w uzyskaniu zezwoleń na pracę, świadek odpowiedział, że z informacji, które do niego docierały, to była kwota ok. 35 tys. dolarów hongkońskich, czyli ok. 18 tys. zł. Dodał, że o tej kwocie konsulat w Hongkongu informował Departament Konsularny MSZ w grudniu 2021, po spotkaniu z konsulem generalnym na Filipinach. - Wtedy otrzymaliśmy od niego taką informację, że tyle jest pobierane od wnioskujących - uściślił.

Aleksander DańdaPAP

Zapytany, dlaczego wnioski wizowe obywateli Filipin były składane do konsulatu w Hongkongu, zaznaczył, że procedura powinna się odbywać w Manili, zgodnie z prawem filipińskim. - Natomiast zgodnie z prawem lokalnym Hongkongu i prawem polskim te pracownice mogły składać wnioski u nas ze względu na zmianę w ustawie o cudzoziemcach i wnioskowanie o wizę u nas nie wymagało ze strony obywatelek Filipin przechodzenia cyklu szkoleń, które organizuje ich rząd, uzyskiwania certyfikatów filipińskich odnośnie umiejętności językowych - powiedział.

Jak mówił, odpisał na mail, wskazując na obiektywne przeszkody w przyjęciu tych osób w tak szybkim terminie. Wytłumaczył, że wynikały one z warunków pandemicznych w Hongkongu - była to piąta fala zachorowań, która była tam najbardziej dotkliwa.

Dańda: przyszło 17 maili z nazwiskami 286 obcokrajowców

Dańda powiedział, że wprowadził wówczas zmianowość pracy w konsulacie i ograniczenia w przyjmowaniu aplikantów do 5-6 dziennie, co spowodowało wzrost liczby wniosków wizowych oczekujących na rozpatrzenie. Podkreślił, że konsulat przyjmował sam wszystkie wnioski i nie korzystał z outsourcingu.

Przyznał, że w momencie otrzymania maila konsulat miał kolejkę oczekujących na 3-4 miesiące, natomiast wcześniej obsługiwał wnioski na bieżąco. Świadek przekazał, że wnioski wizowe obcokrajowców z maila były przyjmowane dodatkowo, w nadgodzinach, "starając się zachować zasadę równości wnioskodawców". Dodał, że trwało to do sierpnia 2022.

Dańda powiedział, że łącznie z Departamentu Konsularnego MSZ przyszło 17 maili z nazwiskami 286 obcokrajowców ubiegających się o wizy. - Te wnioski były dużo lepiej przygotowane niż przeciętne wnioski składane u nas w konsulacie - podkreślił.

Poinformował, że pierwszy mail od współpracownika Wawrzyka, Edgara Kobosa, wpłynął w lipcu 2022 i było to zapytanie o dokumenty potrzebne do złożenia wniosku wizowego. Zeznał, że Kobos przedstawiał się jako przedsiębiorca rolny. Podkreślił, że w tamtym czasie konsulat nie miał informacji, żeby Kobos był powiązany z listą 124 nazwisk z maila, który się pojawił kilka miesięcy wcześniej.

Dańda o mailach od Kobosa. "Odpisałem, że takiej rzeczy zrobić nie możemy"

Dańda podał, że Edgar Kobos wysłał w lipcu kolejne maile z "prośbą, by wydać wizę przed otrzymaniem przez daną osobę oceny z krajowego systemu konsultacji".

Konsul wyjaśnił, że system jest wykorzystywany przy ocenie wniosków wizowych, w której na wniosek konsula lub z urzędu wysyłane są prośby o sprawdzenie wniosku wizowego pod kątem osoby, która ubiega się o wizę i pod kątem potencjalnego pracodawcy. Dodał, że podmioty konsultujące to Straż Graniczna, policja, Państwowa Inspekcja Pracy, a wiodącym jest Urząd ds. Cudzoziemców.

- Odpisałem, że takiej rzeczy zrobić nie możemy i musimy czekać na efekty sprawdzenia wysłanego w krajowym systemie konsultacji - relacjonował Dańda.

Zapytany o jego spotkanie z Edgarem Kobosem, odpowiedział, że spotkali się z inicjatywy Kobosa w Warszawie, a było to poprzedzone korespondencją mailową i telefoniczną z Departamentem Konsularnym MSZ. Według Dańdy, Kobos "miał pretensje, że były za wolno rozpatrywane wizy". Świadek podkreślił, że zgodnie z prawem okres oczekiwania na możliwość wjazdu do Polski wynosi dla każdej osoby 1,5 miesiąca; Kobos miał wymuszać na konsulacie w Hongkongu, żeby odstąpił od tego terminu.

"Uważałem te listy za sytuację niecodzienną"

- W końcówce lipca dowiedziałem się od dyrekcji Departamentu Konsularnego, że do ministra Wawrzyka dochodzą informacje, że mimo że mieliśmy mieć zamknięty konsulat ze względu na remont, to i tak są przyjmowane wnioski. (...) Pytałem się w Departamencie, kto te oszczerstwa przedstawia - nie wiedzieli, mieli to wyjaśnić. W tym momencie zacząłem dostawać telefony od pana Kobosa o spotkanie. Wiedziałem, że jeżeli się z nim nie spotkam, to prawdopodobnie w dalszym ciągu będę poddawany dalszym naciskom i oczernianiu w oczach kierownictwa - powiedział Dańda.

Zeznał, że Kobos pisał do konsulatu z prywatnej skrzynki mailowej i że pierwsze wiadomości od niego wskazywały na to, iż jest to jeden z wielu przedsiębiorców rolnych, którzy się odzywali do placówki. Świadek przyznał, że od końca lipca 2022 r. konsulat zaczął wiązać pewne osoby z list obcokrajowców przysłanych z departamentu MSZ z Kobosem. Dodał, że nie dołączał tych maili do dokumentacji wizowej danych osób, natomiast wydrukował je i przechowywał w swoim sejfie. - Uważałem te listy za sytuację niecodzienną - powiedział.

Dańda "czuł się zastraszony"

Mówiąc o spotkaniu z Kobosem, świadek zeznał, że "nie widział celu" poinformowania o nim Departamentu Konsularnego MSZ i nie sporządził z niego notatki służbowej. Dodał, że "w obecnym składzie osobowym" poinformowałby MSZ o takim spotkaniu.

Relacjonując przebieg spotkania, podkreślił, że na początku Kobos pokazał mu serię zdjęć uwiarygodniających go jako osobę, która "funkcjonuje w otoczeniu wiceministra Wawrzyka".

Dańda przyznał, że Kobos kontaktował się z nim także za pomocą trzech komunikatorów: Whatsappa, Messengera i Signala. Dopytywany, dlaczego przystał na taką nieformalną komunikację zamiast oficjalnej ścieżki, odparł, że "nie widział celowości powtórzenia tego samego w mailu". Chwilę później przyznał, że czuł się zastraszony.

Doprecyzował, że "nie do końca rozumiał, dlaczego taka osoba, jak Kobos funkcjonuje w bliskim otoczeniu wiceministra Wawrzyka", a Departament Konsularny o tym wiedział.

Aleksander DańdaTVN24

Mniej odmów dla osób z listy

- Cała ta sytuacja związana z informowaniem ministra, że my przyjmujemy, a nie powinniśmy przyjmować (wnioski wizowe - red.), sygnalizowanie, że w konsulacie dzieją się jakieś niestworzone rzeczy, doprowadziły do tego, że uznałem, że jedynym sposobem ucięcia tych dywagacji jest moje spotkanie z Kobosem - powiedział Dańda. Zeznał, że podczas urlopu w Polsce spotkał się z kierownictwem Departamentu Konsularnego MSZ i rozmawiał o kwestii "dodatkowych osób do przyjęcia z polecenia wiceministra Wawrzyka", nie udało mu się jednak umówić z samym wiceministrem. Przyznał, że odsetek odmów przyznania wizy w przypadku osób z list przysyłanych z centrali MSZ był mniejszy niż w pozostałych przypadkach.

"Czułem, że jest to prośba sugerująca, że należy te wnioski rozpatrzyć"

Poseł Sowa zauważył, że konsulat w Hongkongu był chwalony w mailach przez wicedyrektor Departamentu Konsularnego Beatę Brzywczy. "Jesteście państwo placówką, która zasługuje na order z uwagi na to, co zrobiliście państwo z nawisem wizowym" - zacytował Sowa. - Nie dostałem ani orderu, dodatku motywacyjnego ani nagrody przez 5 lat swojej służby - odpowiedział Dańda.

Na pytanie, jak odbierał interwencje przesyłane za pośrednictwem Departamentu Konsularnego MSZ w sprawie list obcokrajowców, odparł, że nigdy nie używano w tych mailach słów "trzeba, należy, musicie", tylko mówiono raczej o prośbach.

- Czułem, że jest to prośba sugerująca, że należy te wnioski rozpatrzyć. Dla mnie i moich pracowników były to dyspozycje, które powinniśmy w sposób poważny potraktować - uzupełnił.

Kiedy, jak mówił, 4 maja otrzymał maila z Departamentu Konsularnego MSZ, by nie traktować już wcześniejszych próśb jako obowiązujących, poczuł ulgę, "że to się skończyło, że nie będziemy musieli dodatkowo przyjmować wniosków w trybie przyspieszonym ponad te wnioski, które już realizujemy".

Autorka/Autor:momo, adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. Pierwszy odcinek ma być ukończony w ciągu czterech miesięcy. Docelowo wzdłuż granicy Łotwy z Rosją i Białorusią ma powstać łańcuch umocnień, w którego skład wejdą sztuczne i naturalne przeszkody - bagna, lasy i rzeki.

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Źródło:
PAP

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ustalili tożsamość osoby, której ciało zostało odnalezione w spalonym samochodzie w powiecie nowotomyskim (woj. wielkopolskie). - To 44-mężczyzna, był poszukiwany - przekazał młodszy aspirant Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Rosjanie wycofali około 40 samolotów różnego typu z lotniska w Kuszczewsku na obiekty bardziej oddalone od linii frontu - przekazało w piątkowej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony. Powodem miał być ukraiński atak na to lotnisko, do którego doszło w ostatnią sobotę.

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Gostyńska policja odzyskała warte 40 tysięcy złotych instrumenty brytyjskich muzyków z zespołu Metasoma. Artyści wysłali je kurierem do Polski. Gdy przyjechali do studia nagraniowego w Gostyniu (woj. wielkopolskie), dowiedzieli się, że instrumenty zaginęły.

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 procent - poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 procent.

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał za pomocą mediów społecznościowych informację o śmierci kozy, która umarła po ostrym zatruciu. Z wpisu wynika, że zwierzę było dokarmiane przez odwiedzających ogród.

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy uniemożliwili przemyt cennych skrzypiec. Próbowano przewieźć je w bagażniku przez ukraińsko-polskie przejście graniczne. Instrument ma być dziełem włoskiego lutnika Antonio Stradivariego. Skierowano je do ekspertyzy.

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych. Weekend przyniesie dalsze burze, obejmujące swoim zasięgiem coraz więcej województw. Niebezpieczna aura towarzyszyć nam będzie także w przyszłym tygodniu.

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

Te trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący, skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może także i przede wszystkim dokąd zmierzamy - powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na placu Zamkowym podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja.

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Źródło:
PAP, TVN24

My robimy wielkie inwestycje, nie mówimy o nich tak wiele może jak nasi poprzednicy. Oni więcej mówili, mniej robili. My to odwróciliśmy - powiedział w piątek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

Źródło:
TVN24
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24