Newsweek  >  Polska  >  Polityka Lokomotywy Tuska gotowe do odjazdu. "Zawsze się sprawdzają" [KULISY]

Lokomotywy Tuska gotowe do odjazdu. "Zawsze się sprawdzają" [KULISY]

5 min czytania
Premier Donald Tusk na pokładzie samolotu rządowego.
Wersja audio dostępna tylko w subskrypcji Onet Premium.
Kup subskrypcję lub i korzystaj bez ograniczeń.
00:00 /  00:00

Donald Tusk potrzebuje w Parlamencie Europejskim silnej reprezentacji, by walczyć o istotne stanowisko w Komisji Europejskiej. Dlatego sam zdecyduje o kształcie list i weźmie na siebie prowadzenie kampanii. Ale mimo wszystko będzie potrzebował mocnych lokomotyw.

Dla Donalda Tuska Parlament Europejski to bój prawie tak ważny, jak ten w październiku. Premier bije się tym razem przede wszystkim o to, jaką pozycję Polska będzie miała w Europie, a to — zdaniem naszych rozmówców z Koalicji Obywatelskiej — da się osiągnąć wyłącznie przez wzmocnienie delegacji KO w Europejskiej Partii Ludowej.

Cel to 25 mandatów razem z PSL, chociaż partie startują oddzielnie. Trzecia Droga liczy w tej chwili na pięć mandatów, z czego trzy dla ludowców. A zatem KO musi zdobyć przynajmniej 22, o pięć więcej niż w poprzednim rozdaniu. W EPP Platforma jest w bardzo dobrej sytuacji, bo w Polsce ma premiera i tworzy rząd, co daje spory wpływ na działania frakcji i całej unijnej polityki. Ale trzeba jeszcze mieć szable. Porównywalnie duże mogą być grupy niemiecka i hiszpańska, dlatego Tuskowi zależy na przynajmniej 25 Polakach w EPP.

Źródło: Newsweek
Koalicja Obywatelska Parlament europejski wybory do parlamentu europejsiego Poseł do Parlamentu Europejskiego bartłomiej sienkiewicz EPP Prawo i Sprawiedliwość wybory Onet Wybory - Najważniejsze PSL

Zobacz także

Przeczytaj także

Podcasty

 

Więcej