Znaleźli ciało młodej kobiety na wysypisku śmieci w Sobuczynie. Prokuratura podjęła decyzję

i

Autor: Autor: Shutterstock Znaleźli ciało młodej kobiety na wysypisku śmieci w Sobuczynie. Prokuratura podjęła decyzję

Wstrząsające

Znaleźli ciało młodej kobiety na wysypisku śmieci w Sobuczynie. Prokuratura podjęła decyzję

Rok temu na wysypisku odpadów komunalnych w Sobuczynie w powiecie częstochowskim znaleziono zwłoki kobiety. Zmarła na skutek działania urządzeń zgniatających odpady. W czasie oględzin ciała na jej głowie ujawniono liczne obrażenia, dlatego śledczy podejrzewali zabójstwo.

Ciało 48-letniej kobiety z Wielkopolski znaleziono w połowie maja 2023 roku na wysypisku śmieci Sobuczynie pod Częstochową. W czasie oględzin ciała na głowie zmarłej odkryto liczne obrażenia, co sugeruje, że prawdopodobnie doszło do zabójstwa - wszystko wskazuje, że kobieta zginęła tego samego dnia, w którym została znaleziona.

- Ze wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że zwłoki kobiety zostały przewiezione na teren wysypiska odpadów przez śmieciarkę, prawdopodobnie z terenu Częstochowy. Zostały znalezione przez jednego z pracowników wysypiska w trakcie segregacji odpadów - mówi wówczas prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Jak wynika z ustaleń postępowania, kobieta w niewyjaśnionych okolicznościach znalazła się w kontenerze na śmieci, stojącym w Częstochowie. Śmieciarka wraz z odpadami zabrała ją do sortowni. 48-latka zmarła na skutek działania urządzeń zgniatających odpady.

Początkowo wszystko wskazywało na to, że prawdopodobną przyczyną śmierci kobiety były liczne obrażenie głowy, jednak inne ustalenia poczynili biegli podczas sekcji zwłok - według ich opinii przyczyną zgonu było gwałtowne uduszenie w mechanizmie unieruchomienia klatki piersiowej. Jak ustalili śledczy, jeszcze żyjąca kobieta w nieustalonych okolicznościach znalazła się w jednym z kontenerów w Częstochowie, skąd wraz z odpadami została zabrana do śmieciarki, a zmarła w wyniku działania urządzenia do prasowania odpadów. Tożsamość kobiety ustalono na podstawie badań DNA. Pochodziła z miejscowości Turek w Wielkopolsce.

- W śledztwie stwierdzono, że kobieta leczyła się z powodu zaburzeń psychicznych i prowadziła wędrowny tryb życia. W sprawie podjęto szereg czynności zmierzających do odtworzenia ostatnich dni życia pokrzywdzonej. W tym celu zapoznano się z zapisami monitoringów, w tym znajdującymi się na śmieciarkach. Przesłuchano także ponad 30 osób bezdomnych, z którymi utrzymywała kontakty. Wskazane czynności procesowe nie przyczyniły się do wyjaśnienia okoliczności śmierci kobiety” - przekazał w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

Śledczy nie zdołali ustalić, jak kobiet znalazła się w kontenerze na śmieci. Zdecydowano o umorzeniu postępowania. Decyzja ta jest nieprawomocna.

Źródło SE.pl, PAP

Kolega odstrzelił Marianowi głowę, a jego bracia wypili skażony alkohol. Leżą we wspólnym grobie
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki