Wtorek, 16 kwietnia 2024r.

Narzekasz na drożyznę? To lepiej zobacz, co cię czeka w przyszłym roku. I zacznij oszczędzać. Chleb, mąka, warzywa, mleko, mięso. Wszystko zdrożeje

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Czekające nas podwyżki cen prądu i gazu to nie wszystko. W przyszłym roku musimy przygotować się także na dużo wyższe ceny w sklepach. Z prognoz ekspertów, do których dotarł Fakt wynika, że wzrosną ceny chleba, warzyw, owoców, mięsa, mleka. Trzeba będzie ostro zaciskać pasa!

Ceny w sklepach już teraz biją rekordy, a będzie jeszcze drożej. Foto: Gryń Przemysław / newspix.pl

Reakcja łańcuchowa – tak w skrócie można opisać to, co będzie się działo w najbliższych miesiącach z cenami. Ponieważ światowe zapasy zbóż się kurczą, a do tego zapowiadane są podwyżki prądu, to spowoduje, że trzeba będzie więcej zapłacić za wyprodukowanie mąki. Droższa mąka i wysokie ceny gazu sprawią, że więcej będzie kosztować upieczenie chleba. Przez to, że rosną ceny nawozów, które kupują rolnicy, podwyżki cen owoców i warzyw są pewne jak w banku. Za wzrost cen mleka i nabiału z kolei odpowiadają... Chińczycy. To dlatego, że sprowadzają do siebie ogromne ilości serwatki wykorzystywanej do karmienia świń. Chiny odbudowują swoją produkcję po tym, jak przez afrykański pomór świń musieli wytępić swoje stada. I tak to już jest, że kiedy w jednym zakątku coś się dzieje, mieszkańcy innej części świata boleśnie odczuwają to w swoich kieszeniach. Eksperci jednak ostrzegają, że skala podwyżek cen żywności, jakie nas czekają, będzie o wiele większa niż w tym roku. – Prognozowana dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych na ten rok to 2,8 proc., a na przyszły już 4,4 proc. Widać więc, że tempo wzrostu cen przyśpieszy. Spodziewamy się go we wszystkich głównych kategoriach – mówi Jakub Olipra ekspert banku Credit Agricole, który przygotował dla Faktu prognozę. Oto, co może zdrożeć w 2022 r.

Ceny margaryny i oleju. W górę o 10 proc.

Chodzi przede wszystkim o oleje i margaryny. Powodem są niskie światowe zapasy roślin oleistych, których nie da się szybko odbudować. To sprawi, że także Polak za zwykłą margarynę w sklepie zapłaci więcej.

Ceny warzyw. W górę o 9,2 proc.

Rosną koszty pracy, energii, opakowań, więc to wszystko odbije się na cenach świeżych warzyw. Można się spodziewać, że firmy zajmujące się produkcją i przetwórstwem żywności, będą próbowały przerzucić rosnące obciążenia na klientów, by ratować swoje marże.

Ceny owoców. Wzrost o 6 proc.

Ceny wzrosną przez anomalie pogodowe – przez to zbiory będą niższe od zakładanych. Więcej będziemy płacić także za owoce z importu, jeśli złotówka pozostanie tak słaba jak obecnie.

Ceny pieczywa i makaronów. W górę o 5,4 proc.

Główną przyczyną drożyzny to niewielkie zapasy zbóż. I z powodu rosnących cen nawozów trudno się spodziewać, że zostaną w przyszłym roku odbudowane. Zwłaszcza że rolnicy będą ograniczać ich stosowanie, by obniżyć koszty produkcji. I tak koło się zamyka.

Masło drożeje jak oszalałe. Co się dzieje?

Ceny cukru, dżemu, miodu. Wzrost o 4,2 proc.

Od miesięcy rosną ceny cukru na światowych rynkach, co będzie się przekładało także na ceny w sklepach. Za dżemy zapłacimy więcej z powodu drożejących owoców i wyższych cen prądu. Z kolei za wysokie ceny miodu będą odpowiadać niższe zbiory.

Ceny mleka, serów, jaj. W górę o 3,7 proc.

Za podwyżkę cen możemy podziękować Chińczykom. Ponieważ odbudowują swoje stada trzody chlewnej, skupują ogromne ilości serwatki od największych producentów – krajów Unii Europejskiej, USA i Nowej Zelandii, które nie nadążają z produkcją.

Mięso może koszmarnie zdrożeć. Podziękujesz za to Brukseli

Ceny mięsa. Wzrost o 2,4 proc.

Ponieważ zbiory zbóż i roślin oleistych są mniejsze od zakładanych, w górę idą ceny pasz. Przede wszystkim w przyszłym roku wzrosną ceny wieprzowiny. Musimy się więc spodziewać, że popularny schabowy będzie dużo droższy niż w tym roku.

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji