Seria alarmów bombowych w Warszawie. Ewakuowano budynki Sądu Najwyższego, KRS i NIK

Około 40 miejsc w Warszawie zostało ewakuowanych w związku z informacjami o podłożonych bombach – dowiedziała się PAP. Ewakuowano m.in. pracowników Najwyższej Izby Kontroli, Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego i Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

  • Ok. godz. 10 ewakuowano gmach Sądu Najwyższego przy placu Krasińskich w Warszawie – na zewnątrz wyszli pracownicy Sądu Najwyższego oraz warszawskiego Sądu Apelacyjnego
  • O alarmie w NIK poinformowano w komunikacie zamieszczonym na stronie Izby
  • Wiceszef KRS sędzia Wiesław Johann potwierdził, że do Rady również przyszedł e-mail o ładunku. – Pracownicy nie mogli zostać w biurze w tym czasie, zostali ewakuowani. Okazało się, że żadnego zagrożenia nie ma – powiedział sędzia Johann
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
reklama

We wtorek Izba Cywilna Sądu Najwyższego w pełnym składzie miała zająć się sześcioma najpoważniejszymi kontrowersjami, jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych, w szczególności tzw. kredytów frankowych.

Wniosek, który I prezes SN Małgorzata Manowska skierowała w końcu stycznia br. do rozstrzygnięcia przez skład całej Izby Cywilnej SN obejmuje sześć pytań. Według SN odpowiedzi na te pytania powinny w kompleksowy sposób rozstrzygnąć najpoważniejsze kontrowersje, jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych, w szczególności tzw. kredytów frankowych.

Rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego będą kluczowe zarówno dla toczących się postępowań sądowych w sprawach kredytów walutowych, jak i procesu zawierania ugód pomiędzy bankami i kredytobiorcami w tej sprawie. Wstrzymanie się z zawieraniem ugód do czasu wydania orzeczenia przez SN rekomendował frankowiczom m.in. Rzecznik Finansowy.

Ok. godz. 10.00 ewakuowano gmach Sądu Najwyższego przy placu Krasińskich w Warszawie – na zewnątrz wyszli pracownicy Sądu Najwyższego oraz warszawskiego Sądu Apelacyjnego.

"Informujemy, że w związku z ewakuacją budynku SN, czynności sprawdzające służb potrwają co najmniej do godziny 12.30" - czytamy w kolejnym komunikacie SN.

Ewakuacje po alarmach bombowych w NIK i KRS

O alarmie w NIK poinformowano w komunikacie zamieszczonym na stronie Izby. "Dziś w godzinach porannych, za pośrednictwem poczty elektronicznej poinformowano o podłożeniu ładunku wybuchowego w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli oraz części delegatur na terenie kraju. Wobec powyższego przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli poinformowali odpowiednie służby oraz zarządzili ewakuację siedziby NIK oraz zagrożonych delegatur (Olsztyn, Białystok, Kielce, Poznań, Wrocław, Rzeszów, Warszawa, Łódź)" – głosi komunikat NIK.

Wiceszef KRS sędzia Wiesław Johann potwierdził, że do Rady również przyszedł mail o ładunku. – Są odpowiednie procedury, powiadomiliśmy policję, dokonano sprawdzenia, pracownicy nie mogli zostać w biurze w tym czasie, zostali ewakuowani. Okazało się, że żadnego zagrożenia nie ma – powiedział sędzia Johann. – Jest już po wszystkim, to trwało 45 minut. Posiedzenie miało się rozpocząć o godz. 9, rozpocznie się o godz. 11 – dodał sędzia Johann.

Krajowa Rada Sądownictwa miała dziś zajmować się m.in. możliwymi awansami niektórych jej członków. Np. konkursem do Naczelnego Sądu Administracyjnego, do którego aplikuje sędzia Maciej Nawacki.

Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.

(mbr)

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło:PAP
Data utworzenia: 11 maja 2021, 10:17
reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.