Prof. Krzysztof Simon o nowych obostrzeniach: To trochę pudrowanie rzeczywistości

- Albo pan wybiera wolność i zgadza się pan na ruinę gospodarki, na śmierć setek ludzi dziennie albo pan stosuje przymus, tak jak w wielu krajach, i szczepi się, ratując, solidarnie z innymi ludźmi - powiedział profesor Krzysztof Simon, komentując słowa prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent stwierdził, że nie wyobraża siebie "żeby w Polsce można było wprowadzić przymusowe szczepienie"

Profesor Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, w niedzielę w programie "Fakty po Faktach" TVN24 ocenił obowiązujące w Polsce obostrzenia, które rząd wprowadził po wykryciu nowego wariantu koronawirusa - omikronu.

- Rada Medyczna zdecydowanie zalecała bardziej agresywne i bardziej restrykcyjne postępowanie, tak jak w wielu innych krajach - podkreślił prof. Simon. Dodał, że jego zdaniem restrykcje są "niewystarczające". - To jest z mojego punktu widzenia trochę pudrowanie rzeczywistości - stwierdził.

Zobacz wideo Co z funduszem kompensacyjnym? Klimczak: Projekt uzyskał poparcie wszystkich klubów i kół

Prof. Krzysztof Simon: Albo pan wybiera wolność i zgadza się na śmierć setek ludzi dziennie albo pan stosuje przymus

Profesor Krzysztof Simon odniósł się podczas rozmowy do kontrowersyjnej wypowiedzi prezydenckiego ministra Andrzeja Dery, który powiedział na antenie Polsat News, że szczepionki są skuteczne w przypadku wirusów, które nie mutują. Natomiast szczepionki, która nadąży za mutacją, zdaniem ministra nie wymyślono. - Ten problem dotyczy grypy i koronawirusa - podkreślił. 

Przeczytaj więcej informacji na temat pandemii koronawirusa na stronie głównej Gazeta.pl.

- To są absurdy - podkreślił medyk. - Są pewne prawa biologii i wiedza medyczna, która jest znana mniej więcej od stu lat. Wiadomo, że w przypadku wirusów RNA, a to jest taki wirus, cały czas się zmienia, pojawiają się kolejne warianty. A pojawiają się, bo nie przerywamy gwałtownie transmisji. Jakby się wszyscy zaszczepili, wszystko by przerwano, nie byłoby takiego problemu. Skoro jest cały czas populacja, w której wirus dłużej lub krócej mutuje, to giną te wrażliwe szczepy i pojawiają się coraz to nowe - wyjaśnił prof. Simon. 

Lekarz skomentował również wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, ze nie wyobraża siebie "żeby w Polsce można było wprowadzić przymusowe szczepienie".

- Albo pan wybiera wolność i zgadza się pan na ruinę gospodarki, na śmierć setek ludzi dziennie albo pan stosuje przymus, tak jak w wielu krajach, i szczepi się, ratując, solidarnie z innymi ludźmi - ocenił prof. Simon. 

Nowe obostrzenia obowiązujące od środy 1 grudnia

Od 1 grudnia w Polsce obowiązują nowe obostrzenia, które są związane z wykryciem nowej mutacji koronawirusa - wariantu omikron. Limit osób przebywających w pomieszczeniach zamkniętych wynosi obecnie 50 procent (wynosił 75 proc.). Dotyczy to gastronomii, hoteli, obiektów kultury, czyli kin, teatrów, opery i filharmonii, domów i ośrodków kultury, a także koncertów, widowisk cyrkowych, kościołów i obiektów sportowych takich jak baseny i aquaparki. Osoby zaszczepione nie są uwzględniane w tych limitach.

Z koli w zgromadzeniach może uczestniczyć 100 osób. Chodzi  m.in. o wesela, komunie, inne spotkania, również dyskoteki. Limit uczestników wydarzeń sportowych, które są realizowane poza obiektami sportowym, wynosi 250 osób. W miejscach takich jak siłownie, kluby i centra fitness, muzea i miejsca związane z hazardem może przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych.

Czwarta fala, trzecia dawka szczepionki, kolejny wariant - co dalej z koronawirusem i jak będą wyglądać szczepienia i obostrzenia? Stopy procentowe - dlaczego tak dużo teraz się o nich mówimy, czy jeszcze mogą wzrosnąć i co to oznacza dla naszych portfeli? Nowy rok, nowe, wyższe rachunki - za co będziemy płacić więcej i o ile, czy tarcza antyinflacyjna pomoże i komu? Wybierzcie temat rozmowy z ekspertem w programie Q&A - zapraszamy do głosowania pod tym linkiem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.