Prof. Jan Majchrowski zrzeka się funkcji sędziego Sądu Najwyższego. "To mój protest"
— To forma protestu przeciwko naruszaniu w samym Sądzie Najwyższym obowiązującego polskiego prawa. Zrzekam się pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego — oświadczył prof. Jan Majchrowski, który orzekał w Izbie Dyscyplinarnej.
- Majchrowski był sędzią SN od 2018 r. Legalność tej nominacji była przedmiotem kontrowersji w środowisku prawniczym
- Jego rezygnacja to kolejna odsłona konfliktu między częścią sędziów Izby Dyscyplinarnej a I prezes SN. Małgorzata Manowska podjęła starania, by uniemożliwić im orzekanie ze względu na wyrok TSUE
- W październiku Majchrowski zawiadomił Prokuraturę Krajową o możliwości przekroczenia uprawnień przez sędziów SN, którym Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitety
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Jan Majchrowski jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, politologiem i konstytucjonalistą. W czasie rządów AWS był wojewodą lubuskim. W 2016 r. został szefem zespołu powołanego przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego do kompleksowego rozwiązania problemów Trybunału Konstytucyjnego. Sędzią Sądu Najwyższego w Izbie Dyscyplinarnej został w 2018 r.
Jego nominacja przez prezydenta Andrzeja Dudę była przedmiotem kontrowersji w środowisku sędziowskim i wśród przedstawicieli nauki prawa. Kandydatura prof. Majchrowskiego została oceniona przez nową Krajową Radę Sądownictwa, a jej legalność kwestionował wcześniej sam SN. W lipcu br. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązał Polskę do zawieszenia przepisów dot. Izby Dyscyplinarnej.
"Niniejsza moja rezygnacja jest już ostatnią pozostającą w mojej dyspozycji formą protestu przeciwko naruszaniu w samym Sądzie Najwyższym obowiązującego polskiego prawa, polskiej Konstytucji, orzecznictwa polskiego Trybunału Konstytucyjnego i faktycznemu uleganiu przez kierownictwo Sądu Najwyższego i Izby Dyscyplinarnej SN bezprawnym naciskom podmiotów zewnętrznych podważającym suwerenność Państwa Polskiego, w tym przede wszystkim Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej" — podkreśla w wydanym oświadczeniu sędzia Majchrowski.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Izba Dyscyplinarna chce dalej orzekać. Bunt w Sądzie Najwyższym
Decyzja Jana Majchrowskiego ma związek z konfliktem między częścią sędziów a I prezes SN Małgorzatą Manowską. Jawnie lekceważyli oni jej zarządzenia zmierzające do zawieszenia funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej.
W październiku br. Majchrowski zawiadomił Prokuraturę Krajową o możliwości przekroczenia uprawnień przez sędziego Józefa Iwulskiego oraz sędziów Sądu Najwyższego, którzy z nim orzekali. Chodzi o Bohdana Bieńka, Katarzynę Gonerę i Dawida Miąsika.
Majchrowski w swoim piśmie wskazał, że orzekają sędziowie, którym Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet. Wówczas w ramach protestu zadeklarował, że odstępuje od orzekania we wszelkich sprawach.
Kontrowersje wokół Jana Majchrowskiego
Nie tylko sama nominacja była powodem kontrowersji wokół Majchrowskiego. W 2020 r. — jako profesor Uniwersytetu Warszawskiego — przesłał swoim studentom komunikat. Oświadczył w nim, że na swoich zajęciach akademickich nie będzie tolerował manifestacji studentów o charakterze politycznym lub ideologicznym:
"Uprzejmie informuję, że na prowadzonych przeze mnie zajęciach akademickich na UW, ze względu na ich cel i charakter, nie będą tolerowane jakiekolwiek manifestacje Studentów o charakterze politycznym lub ideologicznym, bez względu na to, jaką formę by one przybrały (słowną, tekstową, graficzną, w tym odwoływanie się do symboliki o takim charakterze itp.) i bez względu na to jaki kierunek w toczących się sporach politycznych lub ideologicznych reprezentowałyby one. Osoby, które naruszą tę zasadę, muszą się liczyć z usunięciem z tych zajęć ze wszystkimi tego formalnymi konsekwencjami" — napisał prof. Majchrowski.
W listopadzie 2020 r. kilkudziesięciu nauczycieli akademickich Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, o czym informowała "Rzeczpospolita", wyraziło oburzenie i zażenowanie z powodu zapowiedzi Majchrowskiego o usunięciu ze swoich zajęć studentów, którzy wyrażą dezaprobatę dla orzeczenia TK ws. aborcji.
Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.
(PAP, Onet, Prawo.pl, "Rzeczpospolita")
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.