Skandal w ZUS. Tak wygląda pomieszczenie socjalne pracowników. "Warunki urągające ludzkiej godności"
Związek Zawodowy "Związkowa Alternatywa" na swoim profilu na platformie Facebook opublikował szokujące zdjęcia. Fotografie przedstawiają rzekome pomieszczenie socjalne w placówce ZUS w Zgierzu. Związkowcy alarmują, że w warunkach "urągających ludzkiej godności" sprzątaczki przebierają się, odpoczywają i jedzą. Sprawę zgłoszono do prokuratury.
Pokój socjalny pracowników ZUS, jaki widać na fotografiach, to tak naprawdę obskurne pomieszczenie, które okazało się starą kotłownią. Jak wynika z informacji przekazanych przez związkowców, władze placówki wiedziały o karygodnych warunkach pracowników. Jednak rzecznik ZUS twierdzi, że nie było zgody na wykorzystanie pomieszczenia w ten sposób.
Skandaliczne warunki w pomieszczeniu socjalnym pracowników ZUS w Zgierzu
Związek Zawodowy "Związkowa Alternatywa" nagłośnił skandaliczną sytuację, jaka ma miejsce w placówce ZUS w Zgierzu. Pracujące tam sprzątaczki mają do dyspozycji pomieszczenie socjalne w postaci obskurnej, starej kotłowni, która służyła jako magazynek.
"Zdjęcia pochodzą z lutego bieżącego roku! To warunki urągające ludzkiej godności! Dlatego nasz związek skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez lokalne władze ZUS. Wstyd i hańba, że coś takiego ma miejsce we współczesnej Polsce i to w instytucji, która powinna świecić przykładem!" — możemy przeczytać w opisie do zdjęć zamieszczonych przez Związek Zawodowy "Związkowa Alternatywa" na Facebooku.
Warunki, w jakich funkcjonowały sprzątaczki, zostały ujawnione podczas kontroli przeprowadzonej przez Społecznego Inspektora Pracy.
— Z wiedzy Społecznego Inspektora Pracy wynika, że miejscowi zarządcy ZUS wiedzieli o sprawie i ją ignorowali — mówił "Gazecie Wyborczej" Piotr Szumlewicz ze "Związkowej Alternatywy". Kobiety za każdym razem, gdy przychodziły do pracy, miały brać klucz do pomieszczenia od pracownika ZUS-u.
Rzecznik ZUS twierdzi, że doszło do samowoli
Rzecznik prasowy ZUS, Paweł Żebrowski, w odpowiedzi na prośbę o komentarz w sprawie wystosowaną przez serwis money.pl, stwierdził, że pracownicy zewnętrznej firmy sprzątającej samowolnie przekształcili pomieszczenie służące jako magazynek na pokój socjalny. Podkreślił też, że placówka w Zgierzu nie wyraziła na to zgody, ze względu na nieodpowiednie warunki, jakie tam panują.
— Oddział odbył już spotkanie z przedstawicielami firmy sprzątającej. Firma zobowiązała się do uporządkowania pomieszczenia i korzystania z niego zgodnie z umową — dodał rzecznik ZUS.
Co więcej, Paweł Żebrowski przekazał, że ZUS w Zgierzu miał wyjść z inicjatywą wobec pracowników firmy sprzątającej i udostępnił im pomieszczenia kierownika, aby mogli tam "spożywać posiłki w godnych warunkach", a także miejsce w pomieszczeniu biurowym do przebierania się i trzymania rzeczy osobistych.
Źródło: Facebook / money.pl / wyborcza.biz
Polacy rzucili się na nowe świadczenie. Możesz dostać 3920 zł. Urzędy pękają w szwach
Nawet ponad 1700 zł podwyżki. O tyle więcej dostaną mundurowi
Narasta spór w jednej z największych sieci handlowych. Nie zrobimy tam zakupów?
/1
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.