Wilki opanowały wieś pod Szczecinem. "Całe watahy chodzą"

Polska
Wilki opanowały wieś pod Szczecinem. "Całe watahy chodzą"
Facebook/Brzózki
Wilki opanowały wieś pod Szczecinem

Lokalne media donoszą, że w podszczecińskiej miejscowości Brzózki mogły osiedlić się wilki. Sołtys wsi mówi o całych watahach dzikich zwierząt. Drapieżniki szczególnie upodobały sobie okolice nieczynnego ośrodka wypoczynkowego dla pracowników Zakładów Chemicznych Police.

W miejscowości Brzózki (woj. zachodniopomorskie) kamera uchwyciła wilka swobodnie biegającego po zabudowanym terenie. Sołtys wsi twierdzi, że nie jest to odosobniony przypadek.

 

- Jest ich sporo. Całe watahy chodzą. Często widujemy je w okolicznych lasach czy na ścieżkach - powiedział w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Tomasz Andrzejewski.

Po wsi biegał wilk. Jest nagranie

Jak dodał, zwierzęta te bardzo unikają ludzi. - Teren, na którym się rozgościły, jest raczej opuszczony, nie ma tu zbyt wielu zabudowań. To opuszczony ośrodek, ale dokarmiane są tutaj koty wolno żyjące i właśnie wilki tę karmę kotom podjadają - wyjaśnił. 

 

Według lokalnego portalu, jak dotąd w Brzózkach nie doszło do żadnych incydentów z udziałem wilków. Mimo to mieszkańcy zgłaszają sołtysowi swoje obawy. Chodzi przede wszystkim o to, że wilki to dzikie zwierzęta i nie sposób dokładnie przewidzieć, jak zachowają się na widok człowieka. Szczególnie, gdy mają młode.

 

Wideo: Stach pod Szczecinem. Po wsi biegał wilk

 

Obecnie trwa okres, kiedy wadery - czyli samice wilków - spodziewają się młodych. To czas między kwietniem, a początkiem maja. Wtedy wilki mogą szukać większej ilości pożywienia - również poza lasami.

Wadery spodziewają się młodych

W Polsce systematycznie rośnie populacja wilków. Mimo że brakuje obiektywnych danych, ile dokładnie osobników żyje w Polsce, GUS szacuje ich liczbę na ponad 4 tysiące. Zdarza się, że wilki wychodzą z lasów i podchodzą w okolice terenów zamieszkanych przez ludzi.

 

Według Instytutu Biologi Ssaków PAN, w Polsce watahy wilków liczą zwykle od 2 do 10 osobników. Najczęściej jednak "wilcza rodzina" składa się z 4-5 wilków. Wielkość terytorium jednej watahy wynosi około 200 – 300 km2.

Co zrobić, gdy spotka się wilka?

W przypadku spotkania wilka należy zachować bezpieczną odległość od każdego osobnika. Nie powinno się uciekać, ale spróbować odstraszyć zwierzę np. wymachując rękami lub torebką. Przypadki wolnobiegających psów czy wilków powinno się zgłaszać straży miejskiej lub Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

 

Pod koniec lutego w sejmowej komisji rolnictwa odbyła się debata na temat wilków. Parlamentarzyści rozmawiali m.in. o szkodach powodowanych przez wilki zarówno w rolnictwie, jak i wśród zwierzyny dzikiej.

Milionowe odszkodowania

- Rolnicy coraz częściej zgłaszają szkody powodowane przez wilki, potrzebna jest kontrola liczebności wilków - mówił wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski. Za dalszą ochroną tych zwierząt opowiedzieli się natomiast ekolodzy.

 

- Wilk nie jest obecnie w Polsce gatunkiem zagrożonym – stwierdził w czasie debaty prof. Henryk Okarma, badacz wilków. - 40 lat temu trzeba go było ściśle chronić. Teraz trzeba się zająć tym gatunkiem w inny sposób - wyjaśnił ekspert.

 

W 2022 roku Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska wypłaciły łącznie 2,2 milionów złotych odszkodowań za straty w zwierzętach hodowlanych. Kwota ta wzrosła dwukrotnie na przestrzeni czterech lat. Jej wysokość to poniekąd efekt inflacji, ponieważ rocznie liczba ataków wilków na zwierzęta hodowlane oscyluje wokół tysiąca przypadków.

Nina Nowakowska / nn / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie