Zalogowanie się jest jednoznaczne z akceptacją naszego REGULAMINU w aktualnym brzmieniu (ostatnia aktualizacja 30.01.2015 r.)

REJESTRACJA




Akceptuję REGULAMIN
(wymagane)
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Wydawnictwo Westa Druk sp. z o.o. w Łodzi. (wymagane)

Daj radę domowym finansom

Odpowiedzialne i rozsądne gospodarowanie domowym budżetem przynosi wiele korzyści – nie tylko finansową stabilizację, ale też większe możliwości korzystania zproduktów bankowych. A przede wszystkim daje przykład dzieciom, które od najmłodszych lat warto uczyć korzystania z nowoczesnej bankowości.


Jak w firmie

Gospodarowanie domowym budżetem jest podobne do zarządzania finansami przedsiębiorstwa. Musimy rozsądnie dzielić pieniądze, które stanowią nasz dochód, i wydawać je w taki sposób, żeby wystarczyły co najmniej do końca każdego miesiąca. Aby osiągnąć ten cel, niezbędne jest dobre rozeznanie w strukturze wydatków domowych. Dobrze jest tworzyć okresowe zestawienia i plany finansowe, np. w styczniu ramowy plan roczny, a na początku każdego miesiąca plany szczegółowe. Usiądź z kartką papieru lub nad arkuszem kalkulacyjnym w komputerze i policz, jakie wydatki na pewno poniesiesz. W planie rocznym uwzględnij takie pozycje jak wakacje, święta, początek roku szkolnego, wymiana lub zakup urządzeń: samochodu, komputera, telewizora itp. Ustal kwoty niezbędne do zrealizowania tych zamierzeń i postaraj się rozpisać w czasie realnym plan ich sfinansowania – z oszczędności lub kredytów.

Plany miesięczne powinny być znacznie bardziej szczegółowe. Wydatki podzielmy na stałe i zmienne. Do tych pierwszych zaliczamy koszty artykułów żywnościowych, transportu oraz opłaty za mieszkanie i media, czyli wodę, ciepło, energię elektryczną, telefon, internet, telewizję itp. Te pozycje w budżecie nie będą podlegały dużym wahaniom, jeżeli nie zmienimy radykalnie stylu życia. Do kosztów stałych wliczamy też spłacane kredyty i pożyczki oraz kwoty odkładane systematycznie na sfinansowanie pozycji z rocznego planu wydatków. Pieniądze, które zostaną po opłaceniu kosztów stałych, możemy przeznaczyć na zaspokojenie innych potrzeb, na przykład na zajęcia dodatkowe, hobby, wypoczynek, odzież itp. Warto też odkładać co miesiąc choćby niewielką sumę na czarną godzinę, czyli nieprzewidziane wydatki.

Dodatkowym elementem zarządzania budżetem domowym jest tworzenie planów wieloletnich – długookresowych. Uwzględniamy w nich takie pozycje jak zamiana mieszkania na większe, zabezpieczenie środków na czas przyszłej emerytury oraz koszty związane z posiadaniem dzieci – ich kształceniem i startem w dorosłe życie.

Taki system pozwoli nam żyć bez konieczności pożyczania pieniędzy od znajomych, rodziny czy firm pożyczkowych.


Systematyczne oszczędzanie

Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka – to powiedzenie zawiera ponadczasową prawdę. Największe oszczędności gromadzą osoby, które systematycznie odkładają niewielkie kwoty. Okazjonalne większe wpłaty też mają oczywiście znaczenie, jednak w perspektywie długookresowej ich udział w kapitale gromadzonym małymi, ale systematycznymi wpłatami, okazuje się niewielki.

W gromadzeniu oszczędności bardzo pomagają produkty bankowe – lokaty lub konta oszczędnościowe. Nawet jeżeli nie są bardzo wysoko oprocentowane, wpłacanie na nie nadwyżek finansowych ma co najmniej dwie zalety. Po pierwsze, pieniądze ulokowane na określony czas są trudniej dostępne, więc maleje ryzyko ich wydania. Po drugie, nawet kilka procent w skali roku to jednak pomnażanie oszczędności. Kwota uzyskiwana w ten sposób często pozytywnie zaskakuje oszczędzających.

Oszczędzanie pomoże nam zrealizować plany średnio- i długookresowe bez konieczności nadmiernego korzystania z kredytów. Zgromadzone pieniądze przydadzą się też, jeżeli znajdziemy się w trudnej sytuacji finansowej. Zamiast myśleć o pożyczce, będziemy mieli dostęp do własnej gotówki. Oszczędności mogą też wesprzeć nasze przyszłe emerytury – naprawdę warto o nich pomyśleć przed jesienią życia.


Kredyt z głową

Kredyty bankowe są dla ludzi i nie musimy się przed nimi wzbraniać. Powinniśmy jednak traktować je podobnie jak przedsiębiorcy – jako narzędzie inwestycyjne, a nie metodę na zaspokojenie błahych zachcianek. Kierując się tą zasadą, kredyty powinniśmy przeznaczać na zakupy, które:

  • pozwalają oszczędzać: pieniądze, media, czas – np. zmywarka, termoizolacja domu, rower
  • usprawniają funkcjonowanie rodziny – np. samochód
  • przynoszą inne dodatkowe korzyści – np. komputer, studia
  • wymagają bardzo dużego nakładu finansowego – np. zakup nieruchomości.

Niewielkich, krótko- lub średniookresowych kredytów nie warto używać do zakupu dóbr typowo konsumpcyjnych: nowego telewizora, egzotycznych wakacji czy prezentów.

Dla wielu młodych osób jedyną szansą na własne cztery kąty jest kredyt hipoteczny. Takie finansowanie znacznie łatwiej uzyskać tym, którzy mają oszczędności i mogą się wykazać przed bankiem umiejętnością racjonalnego gospodarowania finansami. Tym bardziej że zgodnie z rekomendacją wydaną przez Komisję Nadzoru Finansowego kredytom hipotecznym obowiązkowo towarzyszyć musi wkład własny (obecnie na poziomie minimum 10 proc.).

Z kredytów należy korzystać bardzo ostrożnie. Mimo że raty za poszczególne zakupy często wydają się mało obciążające dla domowego budżetu, to jednak suma zobowiązań z kilku kredytów może stać się przyczyną kłopotów. Podejmując decyzję o kredycie, pamiętajmy, że jej konsekwencje będą odczuwalne dla domowego budżetu przez kilka lat. Nie warto w takich przypadkach kierować się jedynie oceną bieżącej sytuacji finansowej. Trzeba wziąć pod uwagę różne scenariusze, również te najgorsze, uwzględniające chorobę czy utratę pracy.

Zanim podpiszemy umowę kredytową, porównajmy kilka ofert i wybierzmy najkorzystniejszą. Banki konkurują ze sobą o dobrych klientów, niekiedy stosują też promocje.


Gęste sito

Jeżeli staramy się kontrolować wydatki, planujemy budżet domowy, a mimo wszystko pieniądze przelatują nam przez palce, to znak, że nadszedł czas na weryfikację kosztów stałych. W pierwszej kolejności powinniśmy sprawdzić wysokość opłat za wszystkie usługi, z których regularnie korzystamy. Na początek sprawdźmy koszty prowadzenia rachunku bankowego, sumując wszystkie opłaty jego utrzymania i dokonywania operacji (przelewy, stałe zlecenia, subkonta, karty płatnicze i kredytowe itp.). Jeżeli w rachunku mamy linię debetową – sprawdźmy, ile płacimy za samo jej utrzymanie, nawet wówczas, gdy nie korzystamy z dostępnego limitu zadłużenia. Może się okazać, że zmiana banku lub rodzaju konta przyniesie spore korzyści.

Oszczędności możemy również uzyskać, rezygnując z papierowych faktur za media, na rzecz e-faktury. Przy tej okazji warto przyjrzeć się, czy rachunki opłacamy w terminie. Odsetki i monity za opóźnienia mogą okazać się dość kosztowne, gdy podsumujemy je w skali roku. Możemy też postarać się ograniczyć zużycie mediów, np. zakręcając wodę podczas mycia zębów lub golenia, czy też dbając o wyłączanie wszystkich urządzeń elektrycznych, kiedy z nich nie korzystamy.

Zaskakująco duże oszczędności można uzyskać, rezygnując z zakupów rzeczy niepotrzebnych czy wręcz szkodliwych. Kto z nas nie ma w domu przedmiotów, których użył tylko raz lub nawet wcale? To najczęściej efekt impulsywnych zakupów – łapania okazji. Warto przyjrzeć się nie tylko nietrafionym sprzętom czy ubraniom, ale również produktom żywnościowym. Z badań Federacji Banków Żywności wynika, że przeciętny Polak wyrzuca do kosza miesięcznie jedzenie warte 50 złotych. Rocznie to już 600 złotych na osobę. Co roku wyrzucamy do kosza 2 miliony ton żywności! Nadmierna ilość kupowanej żywności to jedno, ale znaczne kwoty wydajemy też na produkty, które nam szkodzą. Na słodycze przeciętne gospodarstwo domowe przeznacza ok. 80 zł miesięcznie. Alkohol i papierosy to średnio 375 zł miesięcznie. W ograniczeniu zbędnych wydatków bardzo pomocne jest stosowanie listy zakupów. Już jej przygotowanie pomoże nam skoncentrować się wyłącznie na rzeczach niezbędnych. W sklepie trzymanie się listy uchroni przed wrzucaniem do koszyka przypadkowych produktów, pod wpływem chwilowej słabości.


Dla najmłodszych

Edukację finansową warto zacząć jak najwcześniej, ucz więc swoje dzieci, jaką wartość mają pieniądze, oraz wpajaj im zasady racjonalnego gospodarowania nimi. Skarbonka nie jest już jedynym sprzymierzeńcem w tym procesie. Większość banków oprócz standardowych produktów ma też ofertę dla rodzin z dziećmi. Na start pociechom można kupować przedpłacone karty płatnicze, na których jest tyle pieniędzy do wydania, ile wpłacą rodzice. Własny rachunek można otworzyć dziecku od 13. roku życia, oczywiście z pełnomocnikiem, czyli rodzicem. Stałe wpływy, czyli kieszonkowe wpłacane na konto dziecka, nauczą je współpracy z bankiem i nowoczesnych metod zarządzania pieniędzmi, a przy tym stworzą historię rachunku. Wszystko to z pewnością zaprocentuje w dorosłym życiu.


Życie studenckie

Edukacja dzieci kosztuje, szczególnie jeżeli decydują się na uczelnię poza miejscem zamieszkania. Jeżeli sytuacja finansowa rodziny nie pozwala na pokrycie takich kosztów, student może skorzystać z kredytu. Obecnie niemal wszystkie duże banki proponują młodzieży kredyty studenckie, czyli finansowanie nauki. Bank gwarantuje im opłacanie czesnego bądź pokrycie innych kosztów edukacji – najczęściej w postaci równych miesięcznych wypłat. Ale stawia też warunki. Pierwszy inajważniejszy to taki, że na żądanie banku student będzie musiał meldować się zindeksem iudowodnić postępy wnauce. Wkońcu to kredyt studencki –jeśli zrezygnuje ze studiów, będzie musiał od razu oddać bankowi wszystko co do grosza. Jeżeli natomiast młodemu człowiekowi szczęśliwie uda się skończyć studia i uzyskać dyplom licencjata lub magistra, ma on rok na znalezienie pracy, zaś potem w miesięcznych ratach spłaca bankowi całą pożyczkę.


Krok w dorosłość

Wraz z pierwszą pracą na koncie młodego człowieka pojawią się stałe wpływy. Bank może wtedy zaproponować kredyt odnawialny (bądź limit w rachunku) i pierwszą kartę kredytową, która pozwoli na zakupowe szaleństwa. To właśnie ten moment, w którym właściwe przygotowanie do zarządzania osobistymi finansami pomaga uniknąć kłopotów wynikających z nadużywania możliwości, jakie dają produkty dłużne.

Krokiem milowym w dorosłość jest wyprowadzka od rodziców do własnego mieszkania. W większości przypadków pojawia się tu potrzeba kredytu hipotecznego. Jest to bardzo poważne zobowiązanie, na wiele lat. Aby go uzyskać, wymagane jest wniesienie wkładu własnego – tu bezcenne mogą okazać się oszczędności. Z kolei historia kredytowa pokazująca umiejętność dobrego zarządzania finansami uwiarygodni młodego człowieka w oczach banku i zwiększy jego szansę na pozytywną decyzję kredytową.

MONIKA NIEWINOWSKA, PAWEŁ PIETKUN

Po przeczytaniu artykułu wypełnij ankietę

Sprawdź swoją wiedzę i oceń przydatność publikacji. Na pierwszych 65 osób czeka bonus w postaci bezpłatnego dostępu do e-angory.

Powrót do listy artykułów